Zespół deregulacyjny Brzoski został powołany 10 lutego 2025 roku. To wtedy premier Donald Tusk powierzył szefowi InPostu rolę pełnomocnika ds. deregulacji. Prace - obok m.in. grupy działającej przy ministerstwie rozwoju - oficjalnie ruszyły tydzień później.
100 dni zespołu ds. deregulacji. Nietypowy efekt prac grupy Brzoski
Po stu dniach działalności zespół deregulacyjny SprawdzaMY, pod przewodnictwem Rafała Brzoski, podsumował pierwsze efekty prac w specjalnym raporcie "Faza 1.0. Deregulacja w działaniu". Szef InPostu wskazał w nim na nietypowy efekt prac, który doprowadził m.in. do ponadpartyjnej zgody.Reklama
"Razem stworzyliśmy fenomen, który przede wszystkim zmieni to, czego wymagamy od państwa - jako obywatele, podatnicy i przede wszystkim przedsiębiorcy. Przemodeluje nasze relacje z władzą publiczną, przywracając im partnerski charakter" - ocenił Brzoska. "Zlikwiduje szkodliwe praktyki i zasady, na co - jako Polacy - czekaliśmy od wielu lat, a które jednocześnie, pogodzeni z rzeczywistością, uznaliśmy za normę" - stwierdził.
Zdaniem pełnomocnika ds. deregulacji zespół działa nie tylko w imieniu polityków, biznesu, związków zawodowych czy korporacji, ale przede wszystkim, "żeby spełnić oczekiwania Polaków". "Wyjęliśmy deregulację z bieżącego politycznego sporu. Stała się ona jednym z nielicznych obszarów, w których na co dzień skłóceni politycy patrzyli w jednym kierunku - w przyszłość" - ocenił Brzoska.
Zespół ds. deregulacji. Co udało się zrobić przez 100 dni?
Przechodząc do konkretów, w raporcie czytamy, iż do zespołu deregulacyjnego wpłynęło ponad 16 tysięcy zgłoszeń. Po wyeliminowaniu duplikatów zostało niemal 13 tys. pomysłów.
Ostatecznie do rządu przekazano 488 propozycji zmian. Do końca maja Rada Ministrów omówiła 350 propozycji, z czego ponad 200 zostało przyjętych i przekazanych do realizacji. 46 wniosków wstrzymano, a 77 odrzucono. To wynik analiz i pracy zespołu blisko 600 ekspertów, pracujących w 32 tematycznych zespołach, którym do wstępnej weryfikacji posłużył model AI. Kolejnych 138 analiz planowanych jest na jesień.
Najwięcej zgłoszeń, które trafiły do zespołu deregulacyjnego Rafała Brzoski, dotyczyło:
podatków (18 proc.),administracji publicznej (10 proc.),zdrowia (7 proc.).
Do tej pory pod 11 ustawami podpis złożył prezydent Andrzej Duda. Dotyczyły m.in. zmniejszenia częstotliwości kontroli działalności gospodarczej, elektronicznego doręczania załączników do decyzji administracyjnych czy zdalnych rozpraw przed KIO.
Sejm zasypany projektami deregulacyjnymi. Co dalej z zespołem Brzoski?
Wzmożenie deregulacyjne widać także w procedowanych projektach ustaw podczas ostatniego posiedzenia Sejmu. Na ponad 30 projektów omawianych przez posłów - 16 z nich dotyczyło deregulacji, choć nie wszystkie to efekt prac tego zespołu. W sumie do Sejmu trafiło 191 projektów ustaw zawartych w 46 pakietach.
Brzoska zapowiada, iż 100 dni działalności nie kończy prac. Kolejna faza ma objąć pogłębione analizy systemowe oraz przejście do bardziej strukturalnego modelu pracy. Zespół z modelu start-upowego ma przejść w bardziej stały, strukturalny i systematyczny tryb pracy, zachowując jednak dotychczasową elastyczność w działaniu. "Liczymy, iż kolejne etapy pozwolą skutecznie rozwijać rozpoczęty proces i odpowiadać na nowe potrzeby przedsiębiorców oraz obywateli" - możemy przeczytać w raporcie.
Przypomnijmy, poza zespołem Brzoski powołano dwa inne organy: wykonawczy zespół przy KPRM pod kierownictwem ministra Macieja Berka oraz zespół przy Ministerstwie Rozwoju współpracujący z biznesem. Oba zespoły również opracowują swoje pomysły deregulacyjne.