Jak zauważa "Puls Biznesu", średnio co roku Polska gospodarka będzie potrzebować o 1,8 proc. więcej energii elektrycznej. Tak wynika z opublikowanej prognozy na lata 2025-40 opracowanej przez rządowych ekspertów, a sygnowanej przez powołanego w ubiegłym tygodniu ministra energii Miłosza Motykę.
Elektryki, pompy ciepła, centra danych. Zapotrzebowanie na prąd rośnie
"Autorzy zakładają, iż znaczenie będzie mieć między innymi rosnąca liczba samochodów elektrycznych i rozpowszechnienie pomp ciepła jako źródeł ogrzewania domów. Prognoza zakłada także elektryfikację ciepłownictwa systemowego" - pisze dziennik.
Co więcej, ważnym czynnikiem będzie rosnąca liczba centrów danych, które wykorzystują duże ilości energii do chłodzenia oraz przewidywany rozwój produkcji wodoru w elektrolizerach.Reklama
Co zrobić, by prąd dla Polaków był tańszy? Rząd ma ambitne plany modernizacji
Z Krajowego Planu Energii i Klimatu (KPEiK) do 2030 roku, zaprezentowanego 28 lipca przez resort klimatu i środowiska, wynika, iż rząd zainwestuje w ciągu najbliższego pięciolecia 1,1 bln zł w nowe moce, w tym w odnawialne źródła energii (OZE), jak również w sieci przesyłowe i termomodernizację. To oznacza inwestowanie 216 mld zł średniorocznie. Wysiłek finansowy Polski będą wspierać fundusze europejskie - KPEiK zakłada, iż Unia Europejska da nam na modernizację łącznie nieco ponad 350 mld zł.
Do 2030 r. udział produkcji energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii ma sięgnąć poziomu 51,8 proc. Według MKiŚ, podejmowane działania modernizacyjne i dekarbonizacyjne będą miały pozytywny efekt dla gospodarstw domowych w postaci niższych cen energii (jednostkowe koszty wytwarzania energii mają bowiem spadać). W zależności od tego, jak ambitny będzie scenariusz transformacji energetycznej w Polsce, do roku 2030 ceny mogą spaść o 3 do 6 proc., a do roku 2035 - o 6 do 18 proc.
Cały świat zużywa coraz więcej prądu
"Puls Biznesu" podkreśla, iż rosnący popyt na prąd to tendencja obserwowana na całym świecie. Według Międzynarodowej Agencji Energii światowe zapotrzebowanie na energię elektryczną zwiększy się o 3,3 proc. w roku 2025 i o 3,7 proc. w 2026. Jako główne przyczyny MAE wskazuje rosnącą liczbę centrów danych, elektryfikację przemysłu i coraz bardziej powszechną klimatyzację.
W marcu br. MAE przedstawiła coroczny globalny przegląd energetyczny, który pokazał, iż w 2024 roku globalne zapotrzebowanie na energię wzrosło o 2,2 proc., podczas gdy w ciągu ostatniej dekady roczny wzrost wynosił 1,3 proc.