
ASF w Polsce 2025 to temat, który wraca po tygodniach nieobecności. Główny Lekarz Weterynarii poinformował o wykryciu pierwszego w tym roku ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF) u świń. Dowiedz się, gdzie się w tym roku zaczęło…
Wraz z początkiem lata rolnicy intensyfikują prace polowe, a tymczasem pojawił się ASF w Polsce w 2025 r. na północy. Choroba, która od lat zagraża polskiej produkcji trzody, po raz kolejny przypomina o konieczności rygorystycznej bioasekuracji. W świetle wysokiej liczby przypadków ASF u dzików eksperci ostrzegają, iż sezon letni może przynieść kolejne ogniska.
ASF w Polsce 2025 — potwierdzone w woj. pomorskim
23 czerwca 2025 r. laboratorium referencyjne w Puławach potwierdziło obecność wirusa ASF w gospodarstwie zlokalizowanym w miejscowości Sychowo (gmina Luzino, powiat wejherowski, woj. pomorskie). W obiekcie utrzymywano aż 1311 świń. W związku z wykryciem choroby wyznaczono ognisko nr 1 w 2025 r.
Warto podkreślić, iż gospodarstwo znajdowało się na obszarze objętym już wcześniej ograniczeniami zgodnie z rozporządzeniem Komisji (UE) 2023/594. Fakt ten świadczy o tym, iż zagrożenie było znane. Jednak mimo to doszło do zakażenia. W najbliższych dniach planowane są działania likwidacyjne. Konkretnie to utylizacja świń, dezynfekcja budynków oraz wyznaczenie stref zapowietrzonej i zagrożonej w promieniu 10 km.
ASF wśród dzików — rekordy na Pomorzu
Niepokojący jest również kontekst ogniska. Mianowicie w województwie pomorskim do 24 czerwca br. potwierdzono mnóstwo przypadków ASF u dzików. To wskazuje na bardzo wysoką presję wirusa w środowisku. Niestety, jak wielokrotnie podkreślali eksperci, ASF u dzików i świń są ze sobą ściśle powiązane.
Dla porównania, w całym 2024 r. w Polsce odnotowano 44 ogniska ASF u świń. Z tego ponad połowa miała miejsce również w woj. pomorskim. To właśnie ten region stanowi największe ognisko zagrożenia epizootycznego, co skłania do wzmożonej czujności.

Pod koniec czerwca potwierdzono pierwszy przypadek ASF w Polsce w 2025 r. na północy — w województwie pomorskim
fot. Canva
Bioasekuracja — kluczem do ochrony gospodarstw trzody chlewnej
W kontekście aktualnej sytuacji Główny Lekarz Weterynarii oraz izby rolnicze apelują o rygorystyczne przestrzeganie zasad bioasekuracji. Ściśle mówiąc, sezon prac polowych sprzyja mechanicznemu przenoszeniu wirusa z terenów leśnych na teren gospodarstw. Między innymi dokonują tego ludzie, ale także jest on rozprzestrzeniany na maszynach, odzieży i pojazdach.
Mimo różnorodnych prac i dużego wysiłku w gospodarstwie, rolnicy nie powinni zapominać o podstawowych zasadach przy tej chorobie. Mianowicie muszą bezwzględnie stosować się do następujących zaleceń:
- regularna dezynfekcja pomieszczeń inwentarskich,
- zmiana obuwia i odzieży ochronnej przed wejściem do chlewni,
- przed wejściem i wjazdem do chlewni urządzenia umożliwiające skuteczną dezynfekcję,
- ograniczenie wizyt osób postronnych,
- oczyszczanie i odkażanie pojazdów po pracach w polu lub lesie,
- karmienie świń paszą zabezpieczoną przed dostępem innych zwierząt.
Zignorowanie zasad bioasekuracji może skutkować nie tylko rozprzestrzenieniem wirusa. Efektem może być także odmowa wypłaty odszkodowań w przypadku likwidacji stada.
ASF w Polsce 2025 — podsumowanie sytuacji
Pojawienie się pierwszego ogniska ASF u świń w 2025 r. powinno być dla wszystkich producentów trzody poważnym sygnałem ostrzegawczym. Choć choroba nie jest groźna dla ludzi, skutki ekonomiczne jej wystąpienia są dotkliwe i długofalowe. Ostatecznie obejmują zarówno rolników-hodowców, jak i cały rynek mięsny. Dlatego ASF w Polsce 2025 wymaga stałego monitoringu, czujności i solidarnej odpowiedzialności.
Źródło: GIW