Gabinet premiera Rosena Zhelyazkova poprosił parlament o formalne odwołanie projektu, i rozpoczęcie nowego procesu budżetowego po konsultacjach z pracodawcami, związkami zawodowymi oraz partiami opozycyjnymi.
Wycofany projekt przewidywał m.in. zwiększenie składek na ubezpieczenia społeczne oraz podwojenie podatku od dywidend. Protestujący krytykowali również prognozowany rekordowy poziom wydatków publicznych – około 46 proc. PKB – oraz plan wprowadzenia obowiązkowego systemu księgowego zatwierdzonego przez państwo.
Demonstracje w Sofii zgromadziły około 20 tysięcy osób, które utworzyły ludzki łańcuch wokół parlamentu. Protesty przyciągnęły szeroką koalicję małych przedsiębiorców, samozatrudnionych i pracowników najemnych, wyrażając swoje obawy dotyczące wpływu wyższych składek i opodatkowania dywidend na zatrudnienie oraz aktywność gospodarczą.
„Mam nadzieję, iż zdrowy rozsądek i polityczna wola pozwolą wszystkim uczestnikom procesu zapewnić ochronę najbardziej wrażliwych grup w naszym społeczeństwie,” – powiedział wiceminister pracy i polityki społecznej Ivan Krastev, ostrzegając, iż brak nowego budżetu może wpłynąć na wypłaty dla osób żyjących poniżej granicy ubóstwa.
Budżet jako test przed wejściem do strefy euro
Kryzys rozgrywa się na kilka tygodni przed planowanym wejściem Bułgarii do strefy euro, czyniąc budżet pierwszym budżetem zapisanym w euro i de facto testem wiarygodności fiskalnej kraju. Prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde podkreśliła, iż Bułgaria będzie miała równe prawa głosu w strefie euro.
„Biorąc pod uwagę długoletnie powiązanie waluty Bułgarii, koszty rezygnacji z niezależnej polityki monetarnej są minimalne, podczas gdy korzyści są znaczne: bardziej płynny handel, niższe koszty finansowania i stabilniejsze ceny” – oceniła Lagarde.
Niepowodzenie w uchwaleniu terminowego budżetu zastępczego może utrudnić relacje z instytucjami UE i rynkami finansowymi, szczególnie jeżeli przedłużająca się niepewność wywoła pytania o reformy praworządności i zarządzania funduszami unijnymi.
Wyzwania fiskalne i inwestycje
Ministerstwo finansów przewidywało spowolnienie wzrostu PKB do około 2,7 proc. w 2026 roku, przy utrzymaniu deficytu na poziomie 3 proc. i długu publicznego około 24 proc. PKB. Projekt budżetu miał także umożliwić przyspieszenie niektórych inwestycji finansowanych przez UE, w tym związanych z obronnością, co budziło obawy dotyczące długoterminowych zobowiązań państwa.
Wycofanie budżetu wymusza przyspieszone negocjacje nad nowym planem, a brak szerokiego poparcia może prowadzić do narastających niestabilności gospodarczych i nasilania się protestów.

43 minut temu












