Chiny przyznały wprost. Rosja nie może przegrać w Ukrainie

11 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


- Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi powiedział, iż Pekin nie może zaakceptować porażki Rosji w wojnie w Ukrainie - przekazała szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas w wywiadzie dla japońskiej telewizji NHK. Dodała, iż była zdumiona słowami chińskiego dyplomaty.


Według wcześniejszych doniesień medialnych, które Kaja Kallas potwierdziła w opublikowanym w czwartek wywiadzie, Wang argumentował, iż ewentualna porażka Moskwy mogłaby pozwolić Stanom Zjednoczonym na skupienie całej uwagi na Chinach.
Słowa te padły podczas czterogodzinnego dialogu strategicznego UE-Chiny, który odbył się 2 lipca w Brukseli. Chociaż nie znalazły się w oficjalnych komunikatach UE i ChRL po spotkaniu, kilka źródeł, w tym hongkoński dziennik "South China Morning Post", zacytowało osoby zaznajomione z przebiegiem rozmów, które potwierdziły oświadczenie chińskiego dyplomaty.Reklama


Chiny skorzystają z wygranej Rosji


Ujawnione słowa Wanga są sprzeczne z publicznie deklarowanym przez Chiny stanowiskiem neutralności wobec wojny Rosji przeciwko Ukrainie, choć są zgodne z ocenami, iż Pekin postrzega sukces Rosji jako korzystny dla własnych interesów strategicznych, zwłaszcza w odwracaniu uwagi Zachodu od regionu Indo-Pacyfiku.
Komunistyczne władze Chin nigdy publicznie nie potępiły Rosji za pełnoskalową inwazję na Ukrainę, a w ciągu ostatnich trzech lat wzmocniły więzi gospodarcze, wojskowe i polityczne z Moskwą.
Idź do oryginalnego materiału