Co z cenami Red Jonaprince? Dlaczego nie różnią się od cen „marketowych” odmian?

Po pierwsze duża podaż

Zacznijmy od tego, iż dziś odmiana warta jest praktycznie tyle samo, co Ligol, Szampion czy Jonagored. W poprzednich sezonach notowaliśmy jednak 10, a częściej 20 groszy różnicy na kilogramie na korzyść Red Jonaprince. – Uważam, iż po pierwsze jest to efekt dużej dostępności odmiany. Wydajność i plonowanie odmiany pozytywnie zaskoczyły we wrześniu, co przyznaje wielu sadowników – mówi nam Jakub Krawczyk (Appolonia).

Ekspert przyznaje, iż tak naprawdę nie widzi w najbliższym czasie „pomysłu” na wzrost cen. Z jednej strony kupujący są świadomi dużej dostępności. Z drugiej natomiast eksport odmiany nie wygląda dziś tak jak w przypadku Gali. – Można powiedzieć, iż dziś numerem jeden w dalekich wysyłkach przez cały czas jest Gala. Dopóki będzie dostępna to na niej będą skupiali się eksporterzy, a co za tym idzie zakupy i wysyłki – dodaje nasz rozmówca.

Przed nami przerwa świąteczna, nieco mniej zamówień i mniej pracowników w sortowniach. Do Indii czy innych dalekich odbiorców będą docierały przesyłki z Polski. To dla eksporterów czas na na zbadanie rynku, przeliczenie własnych zapasów i zaplanowanie strategii na drugą, trudniejszą cześć sezonu.

Liczymy na eksport w drugiej części sezonu

Zdaniem J. Krawczyka sytuacja z popytem na odmianę może zmienić się w styczniu lub lutym, gdy przy mniejszej dostępności Gali przedsiębiorcy będą potrzebowali Red Jonaprinca do dalszych wysyłek. Wówczas kupowane będą wyłącznie parte z komór z kontrolowaną atmosferą. Dziś akceptowane są jeszcze partie ze „zwykłych chłodni”.

Red Jonaprinca nie zamawia także szeroko rozumiany wschód, a zamówienia ze strony marketów działających w Poslce są mniejsze. W krajach Europy zachodniej zebrano więcej jabłek niż przed rokiem, a w przeszłości duże ilości „Prinsa” trafiały do Francji czy Holandii. Podsumowując, liczymy na eksport, przede wszystkim na Egipt i Indie. Niemniej musimy pamiętać, iż w Indiach jest to jednak ta tańsza odmiana i nie uda się jej sprzedać w cenach, jakie dziś uzyskujemy za wysokiej jakości paskowane spory Gali.