Polacy pytają o dłuższy weekend, który mógłby się rozpoczynać w piątek 11 lipca. Powód? Nowe święto państwowe, które wypada tego dnia, czyli dzień upamiętnienia polskich ofiar ukraińskiego nacjonalizmu. Jednak choć zyskał on rangę święta państwowego, nie jest wolny od pracy.
Czy 11 lipca jest wolne od pracy? Tylko pod jednym warunkiem
W piątek 11 lipca wypada nowe święto państwowe: Dzień Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA. I choć zostało wprowadzone do kalendarza, nie oznacza dnia wolnego od pracy. Nie został on bowiem wpisany na listę dni ustawowo wolnych od pracy, jak chociażby 11 listopada.Reklama
Kancelaria Prezydenta sama potwierdza ten fakt i jednocześnie zwraca uwagę, iż możliwe jest wolne od pracy w ten dzień, ale jedynie na wniosek pracownika. To znaczy, iż wolne od pracy będzie tylko jeżeli pracownik wystąpi o urlop.
"Nowe święto nie zmienia przepisów ustawy z 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy. W praktyce więc, kto chce uczestniczyć w obchodach 11 lipca, będzie musiał skorzystać np. z urlopu wypoczynkowego" - podsumowuje KPRP.
Dlaczego 11 lipca jest nowe święto?
Dzień Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA ustalono akurat na 11 lipca z powodu szczególnego znaczenia tego dnia w martyrologii narodu polskiego. 11 lipca 1943 roku zwany jest dziś "krwawą niedzielą", ponieważ UPA w ten dzień przeprowadziła skoordynowane ataki na około 150 polskich wsi na Wołyniu.
Tylko tego jednego dnia miało zginąć 8 tys. Polaków, głównie kobiet, dzieci i osób starszych. W sumie od 1939 roku do 1946 roku w antypolskiej kampanii ukraińskich nacjonalistów zginęło około 100 tys. Polaków. Dzień Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA jako nowe święto narodowe ma być upamiętnieniem ofiar tamtych wydarzeń.
Przemysław Terlecki