Klasyczne auta to idealne rozwiązanie dla osób poszukujących alternatywnych metod lokowania kapitału. Rynek tych pojazdów charakteryzuje się stabilnym wzrostem wartości i możliwością osiągnięcia zysku w dłuższej perspektywie czasowej. Warto zapoznać się ze wszystkimi aspektami inwestowania w motoryzacyjne klasyki.
Podstawowe zasady inwestowania w samochody klasyczne
Jednym ze sposobów zabezpieczenia kapitału jest inwestowanie w klasyczne samochody. Wartość globalnego rynku samochodów zabytkowych szacuje się w tej chwili na kilkadziesiąt miliardów dolarów. W porównaniu z tradycyjnymi formami inwestowania klasyczne auta mogą przynosić zyski porównywalne z inwestycjami w sztukę czy wysokiej jakości wina. Najlepsze rezultaty osiąga się, traktując zakup klasyka jako lokatę długoterminową z horyzontem czasowym wynoszącym minimum 5-7 lat.
Planując zakup klasycznego auta, warto zastanowić się, czy będzie użytkowane. Trzeba bowiem pamiętać, iż choćby sporadyczne przejażdżki wymagają rejestracji takiego samochodu, a także opłacenia obowiązkowej polisy OC. W takim przypadku o dostępnych możliwościach warto porozmawiać z ekspertami HDI.
Samochody zabytkowe – jakie pojazdy się za nie uznaje?
Samochód zabytkowy w świetle polskiego prawa musi spełniać konkretne wymagania:
- za pojazd zabytkowy uznaje się auto mające co najmniej 25 lat;
- produkcja takiego samochodu musiała zakończyć się minimum 15 lat wcześniej;
- dodatkowo pojazd powinien zachować przynajmniej 75% oryginalnych części, co potwierdza jego autentyczność i wartość historyczną.
W nomenklaturze branżowej funkcjonuje podział na oldtimery oraz youngtimery. Mianem oldtimerów określa się pojazdy klasyczne wyprodukowane przed latami 80. XX wieku. Youngtimery to natomiast samochody z lat 80-90., które jeszcze nie spełniają wszystkich kryteriów auta zabytkowego, ale już zyskują wartość kolekcjonerską. Rynek obejmuje zarówno luksusowe samochody sportowe, jak i popularne modele masowej produkcji, które z czasem stały się rzadkością i budzą nostalgię u kolekcjonerów. Każda z tych kategorii wymaga odmiennego podejścia inwestycyjnego oraz różnej wielkości kapitału początkowego.
Marki i modele o największym potencjale inwestycyjnym
Stopy zwrotu z inwestycji w odpowiednio dobrane samochody klasyczne mogą być imponujące. Analizy rynkowe pokazują, iż długoterminowo można osiągnąć choćby 200-400% zysku. Stabilny wzrost wartości klasyków wynika głównie z ich ograniczonej podaży – liczba dobrze zachowanych egzemplarzy systematycznie maleje z powodu korozji, wypadków oraz nieprofesjonalnych renowacji.
Przyszłe zyski z inwestycji determinuje wybór odpowiedniego modelu. Ferrari F40, Porsche 911 Carrera RS czy BMW M3 E30 systematycznie zyskują na wartości ze względu charakter, osiągi oraz historię w sporcie motorowym. Na wartość wpływa również rzadkość danego modelu – limitowane edycje i specjalne wersje wyposażenia osiągają wyższe ceny na aukcjach. Na krajowym rynku obserwuje się rosnące zainteresowanie również polskimi klasykami. Fiat 126p z ostatnich lat produkcji (1998-1999) zwiększył swoją wartość z około 4,3-5,5 tys. zł w latach 2020-2021 do ponad 12 tys. zł w roku 2022 (dane portalu Otomoto).
Wśród popularnych klasyków na polskim rynku znajdziemy także Mercedesy klasy S, Fordy Mustangi oraz modele Volkswagena, w tym Golfa drugiej i trzeciej generacji oraz Passata B2. W grupie najstarszych pojazdów dominuje Volkswagen Garbus, Warszawa oraz amerykańskie muscle cars na czele z Fordem Mustangiem.
Koszty utrzymania samochodu klasycznego
Zakup auta klasycznego stanowi dopiero początek inwestycji. Ceny wahają się od kilkunastu do kilkuset tysięcy złotych – zależnie od marki, modelu oraz stanu technicznego. Pojazdy w idealnym stanie wymagają większej inwestycji początkowej, ale ich późniejsze utrzymanie generuje niższe koszty. Z kolei auta wymagające renowacji są tańsze w zakupie, jednak ich odnowienie może pochłonąć znaczące środki finansowe, często przekraczające pierwotną cenę.
Również serwisowanie klasycznego samochodu generuje wyższe koszty niż w przypadku współczesnych pojazdów. Wynika to z konieczności korzystania z usług specjalistów znających starsze konstrukcje oraz problemów z dostępnością części zamiennych. Oryginalne komponenty stają się coraz rzadsze, a ich ceny rosną proporcjonalnie do zmniejszającej się dostępności. Zamienniki są wprawdzie tańsze, ale mogą obniżać wartość kolekcjonerską pojazdu, szczególnie w oczach doświadczonych nabywców ceniących oryginalność.
Zakup klasycznego auta jako element strategii inwestycyjnej
Inwestowanie w samochody klasyczne powinno stanowić element zróżnicowanego portfela inwestycyjnego. Eksperci zalecają przeznaczanie na ten cel nie więcej niż 10-15% posiadanych aktywów. Kolekcje inwestycyjne dzielą się na trzy podstawowe kategorie:
- hobbystyczne – mogą się na nią składać np. dwa lub trzy samochody popularnych włoskich marek albo aut produkowanych w PRL-u (wystarczy na nie budżet 50-60 tysięcy złotych);
- kolekcje aut zabytkowych – trzeba celować w marki z wyższej półki, takie jak Ferrari lub Porsche (trzeba wtedy wydać około 600 tysięcy złotych);
- kolekcje legend motoryzacji – tutaj liczą się tylko pojazdy z limitowanych serii oraz prototypy (potrzebny budżet to milion euro i więcej).
Inwestycja w klasyczny samochód generuje dochody z dwóch źródeł – wzrostu wartości rynkowej pojazdu oraz potencjalnych przychodów z jego komercyjnego wykorzystania. Wynajmowanie klasyka do sesji zdjęciowych, filmów czy ślubów może generować dodatkowy dochód, pokrywający koszty utrzymania. W przeciwieństwie do tradycyjnych inwestycji, klasyczne auto oferuje również przyjemność z użytkowania, łącząc korzyści finansowe z satysfakcją dla pasjonata motoryzacji. Ta dwoistość czyni klasyki wyjątkowo atrakcyjnym segmentem rynku inwestycyjnego.
Artykuł sponsorowany