Czy Polska zostanie europejskim liderem innowacji czy odda rynek zagranicy?

8 godzin temu

Polski rynek kryptoakty­wów wchodzi w najważniejszą fazę oczekiwania na decyzję Prezydenta RP dotyczącą ustawy o rynku kryptoaktywów. Zgodnie z przepisami Prezydent ma 21 dni na podjęcie decyzji od momentu przedstawienia ustawy. Dokument trafił do Karola Nawrockiego 12 listopada, ale — jak wskazują prawnicy — sama czynność przedstawienia jest techniczna i nie musi odbyć się tego samego dnia.

To oznacza, że:

  • Najwcześniejszy możliwy termin decyzji to 3 grudnia,
  • Ale jeżeli formalne przedstawienie nastąpiło kilka dni po 12 listopada, termin może przesunąć się choćby na 7–10 grudnia,
  • Prezydent może podpisać ustawę, zawetować ją lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego (choć ten trzeci scenariusz jest oceniany jako mało prawdopodobny).

Branża czeka więc na decyzję w oknie czasowym od dzisiaj do 3 lub maksymalnie 10 grudnia, co kończy okres legislacyjnej niepewności trwający od momentu przyjęcia ustawy przez Sejm 26 września.

Ustawa wprowadza krajową implementację unijnego rozporządzenia MiCA, ale – według licznych przedstawicieli branży – wykracza poza jego ramy, dodając dodatkowe procedury, sankcje i wymogi administracyjne. W efekcie firmy działające w sektorze kryptowalut oczekują, czy Prezydent zdecyduje się ustawę podpisać, odesłać do Trybunału Konstytucyjnego lub zawetować.

Decyzja będzie miała wpływ zarówno na krajowych przedsiębiorców, jak i na sposób, w jaki globalne podmioty będą konstruować swoją obecność na polskim rynku.

Komentarz ekspercki – Kanga Exchange

Sławek Zawadzki, Co-CEO Kanga Exchange:

„To nie jest spór o kryptowaluty, ale o konkurencyjność polskiej gospodarki cyfrowej. Implementacja regulacji MiCA jest potrzebna i pożądana, ale powinna odbywać się w taki sposób, aby nie tworzyć nadmiernych barier administracyjnych, które uderzają przede wszystkim w lokalne firmy. Polska ma potencjał, by być ważnym centrum innowacji w regionie – jednak zbyt restrykcyjne przepisy mogą ten potencjał osłabić.”

„Rynek krypto nie zniknie. Pytanie brzmi, czy pozostanie w Polsce. o ile koszty i ryzyko prowadzenia działalności staną się nieproporcjonalnie wysokie, przedsiębiorcy przeniosą operacje tam, gdzie otoczenie regulacyjne jest bardziej przewidywalne, a inwestorzy zaczną korzystać z zagranicznych platform, poza nadzorem krajowych instytucji.”

Zawadzki podkreśla, iż branża czeka na decyzję Prezydenta z nadzieją, iż finał prac legislacyjnych pozwoli pogodzić bezpieczeństwo użytkowników z rozwojem polskich innowacji, zamiast faworyzować zagranicznych graczy posiadających licencje w innych krajach UE.

Idź do oryginalnego materiału