Kraków Airport, jedno z najszybciej rozwijających się lotnisk w Europie Środkowej, nie zwalnia tempa i już planuje loty w nowe miejsca, w tym do USA i na Bliski Wschód. Dzięki imponującej liczbie kierunków i ambitnym planom rozwoju, port lotniczy im. Jana Pawła II staje się kluczowym punktem na mapie europejskich połączeń.
Kraków Airport planuje nowe loty
Latem pasażerowie podróżujący z Krakowa mają do dyspozycji aż 163 kierunki w 36 krajach. To imponujący wynik, ale zarząd portu jasno podkreśla – to dopiero początek. Władze Kraków Airport aktywnie negocjują z nowymi przewoźnikami, by poszerzyć ofertę i wprowadzić do siatki nowe loty wewnątrzeuropejskie oraz międzykontynentalne.
Władze lotniska już prowadzą rozmowy z gigantami światowego lotnictwa – m.in. z Etihad Airways oraz American Airlines. Powrót tej ostatniej linii do Krakowa byłby ogromnym wzmocnieniem w kontekście bezpośrednich połączeń z Ameryką Północną. Obecnie z Krakowa można polecieć do Nowego Jorku i Chicago, a w planach są kolejne kierunki na trasie transatlantyckiej.
Kraków Airport planuje nie tylko zwiększyć liczbę połączeń do USA, ale również umocnić swoją obecność w Europie Zachodniej. Szczególne nadzieje wiązane są z krajami Półwyspu Iberyjskiego – do gry o stałe połączenia wchodzą linie Iberia i TAP Portugal. Wzrost zainteresowania połączeniami do Hiszpanii i Francji ma również na celu zwiększenie częstotliwości już istniejących tras, np. między Krakowem a Paryżem, obsługiwanych przez Air France.
Nie jest tajemnicą, iż zabiegamy o linię Etihad Airways, a także o powrót Krakowa do siatki połączeń linii American Airlines. Walczymy też o więcej kierunków hiszpańskich i francuskich. Gdyby Air France zaoferowało jeszcze więcej lotów z Krakowa np. 2-3 razy dziennie, nasi pasażerowie, mogliby traktować Paryż jako punkt przesiadkowy podczas bardziej odległych podróży dostępnych dzięki połączeniom tej linii – powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą szef działu handlu lotniczego krakowskiego lotniska, Paweł Galiak.
Brama na Bliski Wschód
Nowe bezpośrednie połączenie z Rijadu realizowane przez flynas otworzyło Kraków Airport na zupełnie nowy segment rynku. Lotnisko stało się realnym punktem tranzytowym między Bliskim Wschodem a Europą Środkową. Tylko w tym roku spodziewanych jest ponad 200 tysięcy pasażerów z państw arabskich, co oznacza dynamiczny rozwój turystyki i wymiany gospodarczej.
Konsultacje z obecnymi przewoźnikami i z tymi, których chcemy pozyskać, prowadzimy praktycznie w trybie ciągłym – zdradza Paweł Galiak.
W maju lotnisko w Krakowie odprawiło 1,16 mln pasażerów – to aż o 15% więcej niż rok wcześniej. Całkowita liczba pasażerów obsłużonych w ciągu ostatnich 12 miesięcy przekroczyła 11 milionów, co stanowi rekord w historii portu. Aby sprostać rosnącemu ruchowi, Kraków Airport przygotowuje nie tylko nowe loty, ale także największe w historii portu inwestycje infrastrukturalne. Do 2031 roku planowana jest budowa nowego terminala, a także nowej drogi startowej i kołowania. Efektem tych działań ma być zwiększenie przepustowości do nawet 19 milionów pasażerów rocznie.
Bagaż podręczny w Ryanair i Wizz Air pod lupą UOKiK! Linie oszukują klientów?
Znajdziesz nas w Google News