Duże ruchy w Azji, z ryzykiem korekty. Japonia kontynuuje zmianę kierunku

4 godzin temu

Obserwując ruchy na parach walutowych w ostatnich dniach, można zauważyć wyjątkowo wyraźne ruchy szeregu walut azjatyckich. Region jest w tej chwili świadkiem szeregu trendów gospodarczych i monetarnych znajdujących swoje odzwierciedlenie w wycenach.

Carry trade wciąż w mocy

Japonia kontynuuje swoją zmianę kierunku, a za nową polityką podąża kurs jena oraz rentowność japońskich obligacji. Japoński rząd niedawno częściowo porzucił politykę twardej kontroli rentowności, by kraj mógł skupić się bardziej na wzroście. Mimo podwyżek stóp procentowych na początku roku różnica w ich poziomie między USA a Japonią wciąż jest ogromna a carry trade wciąż jest w mocy, choćby jeżeli rentowności japońskich obligacji wciąż rosną.

Dodatkowym czynnikiem słabości dla jena jest rekordowy budżet nowej premier oraz programy stymulacyjne dla gospodarki. Znając tylko ten kontekst – łatwo jest wywnioskować, iż wszystkie czynniki są przeciw jenowi – co nie jest dalekie od prawdy jednak trzeba pamiętać, iż powyżej poziomów 155 jenów za dolara, BoJ będzie coraz bardziej skłonny interweniować, przy czym poziomem nieakceptowalnym w tej chwili dla Banku Japonii jest przekroczenie 160 jenów za dolara.

Słabnące waluty Antypodów

Duże wahania dotykają również kursy dolarów australijskich i nowozelandzkich — zarówno wobec dolara amerykańskiego jak i względem siebie. Dolar australijski jest walutą typowo cykliczną i silnie surowcową. Przedłużające się spowolnienie w Chinach i słabnąca gospodarka USA wywierają presję na oczekiwania odnośnie popytu na AUD — wobec czego kontynuacja trendu wzrostowego z przełomu 2024/2025 staje pod coraz większym znakiem zapytania.

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja dolara nowozelandzkiego, który coraz bardziej słabnie wobec zarówno amerykańskiego jak i australijskiego odpowiednika. Kurs AUD/NZD osiągnął swoje maksima wszech czasów w zeszłym tygodniu na poziomie 1,16. Pomimo płytkiej korekty, czynniki fundamentalne, takie jak słaby rynek pracy oraz gospodarka przy jednocześnie wyraźnie bardziej gołębim Banku Nowej Zelandii, wyraźnie wspierają dalsze osłabianie się NZD. Ostrożnym jednak należy być w szacowaniu potencjalnego zasięgu dalszych wzrostów AUD względem NZD, gdyż większość z tych czynników jest już w cenie a dalsze ruchy wymagałyby dalszych, nowych czynników cenotwórczych.

Podobnie sprawa wygląda na parze NZD/USD. Dolar nowozelandzki jest blisko swoich minimów na poziomie 0,56. Patrząc jednak na wykres w dłuższej perspektywie zauważyć można, iż na przestrzeni ostatniej dekady kurs wielokrotnie już, bardzo gwałtownie bronił tego poziomu.

Źródło: Kamil Szczepański, XTB

Idź do oryginalnego materiału