Tuż przed oddaniem władzy przez PiS, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa sprzedał wiceprezesowi prywatnemu za prawie 23 miliony złotych działkę leżącą na planowanej trasie torów kolejowych do CPK. I teraz, żeby tory do CPK nie szły z Warszawy przez Wieliczkę, trzeba działkę odkupić, za, podobno 400 milionów. A na łąkach w Baranowie żuczki nieniepokojone pracowicie turlają swoje kulki z gówna, nic tam jeszcze nie powstało, a paru polityków na tej inwestycji nieźle zarobiło. Jechałem z moim synem autem i przed torami kolejowymi stał znak stopu, jednak lokalni kierowcy nie zatrzymywali się, z resztą tor wyglądał tak, jakby ostatnio przejeżdżał po nim pociąg za czasów Imperium Rzymskiego. Lokalni o tym wiedzieli, więc ignorowali znak. I wtedy mój syn, pod wpływem Misia Barei wpadł na pomysł, żeby przed takimi przejazdami stanęła drogówka, zatrzymywała kierowców i rzucała tekstem: A gdyby tu NAGLE powstał CPK i wasz synek mały kierował tym pociągiem to też byście się nie zatrzymali? O tym w dzisiejszym felietonie 👌