Efekt drogiej wojny Putina? Dziś Rosjan stać tylko na makaron

6 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Rosyjscy konsumenci w coraz większym stopniu zastępują ziemniaki - niegdyś dostępne cenowo dla wszystkich - makaronem czy chlebem - informuje "The Moscow Times", niezależny anglojęzyczny portal rosyjski. Powodem jest galopująca inflacja cen żywności i kurczące się budżety gospodarstw domowych.


Ziemniaki od stuleci są uważane za fundament rosyjskiej diety. Tymczasem konsumenci z coraz większym trudem mogą sobie na nie pozwolić - w końcu maja br. średnia detaliczna cena ziemniaków była wyższa o 173 proc. w ujęciu rok do roku, co stanowi największy wzrost w ciągu ostatnich 23 lat.


Rosjanie jedzą mniej ziemniaków, są za drogie. Wybierają makaron i chleb


Rosjanie reagują na wzrost cen, zmieniając swoje przyzwyczajenia kulinarne - jak podaje Centrum Rozwoju przy państwowej Wyższej Szkole Ekonomicznej z siedzibą w Moskwie, konsumpcja ziemniaków spadła o 8 proc. w pierwszym kwartale 2025 r. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego.Reklama


W tym samym okresie sprzedaż chleba wzrosła o 6 proc. rok do roku, sprzedaż makaronu wzrosła o 5 proc., a zakupy zbóż wzrosły o 3 proc. - podaje prokremlowski dziennik o profilu biznesowym "Niezawisimaja gazieta", powołując się na dane z sektora handlu detalicznego.
Swietłana Misichina, wicedyrektor Centrum Rozwoju przy państwowej Wyższej Szkole Ekonomicznej, ocenia, iż dostępność cenowa ziemniaków dla rosyjskich konsumentów zmniejszyła się w ciągu ostatniego roku o blisko 45 procent.
Ten sam trend jest widoczny w przypadku innych produktów uważanych za najważniejsze dla rosyjskiej kuchni - są coraz droższe, a przez to coraz żadziej kupowane. Cebula w Rosji jest dziś o 41 proc. droższa niż rok temu, masło jest droższe o 34 proc. Dostępność cenowa tych towarów zmalała odpowiednio o 17 proc. i 15 proc.


To nie przejaw luksusu. Rosjanie jedzą makaron, bo muszą


Jednocześnie dostępność cenowa produktów takich jak zboża i makaron zwiększyła się odpowiednio o 12 proc. i 14 proc., co odzwierciedla relatywnie niskie ceny tych produktów i rosnące zapotrzebowanie konsumentów na te towary - mówi Swietłana Misichina.


Chociaż oficjalnie w państwowych mediach próbuje się przedstawiać tę zmianę jako oznakę wybierania produktów "wyższej jakości" przez Rosjan, dane statystyczne odmalowują ponury obraz inflacji. Jak podaje Rosstat (odpowiednik polskiego GUS-u), ceny żywności w okresie styczeń-kwiecień 2025 wzrosły o 12 proc. rok do roku. Najmocniej drożały właśnie warzywa - oprócz ziemniaków i cebuli, wysoka inflacja dotyczy także cen kapusty; nieco mniej podrożały buraki.


Ceny warzyw z "indeksu barszczu" pod państwową kontrolą w Rosji?


Na początku czerwca rosyjskie ministerstwo przemysłu i handlu zaproponowało, by ceny warzyw, na które jest największy popyt, zostały objęte kontrolą państwową.
Plan ten zakłada długoterminowe umowy między dostawcami i sprzedawcami detalicznymi, które obejmowałyby stałe przedziały cenowe dla warzyw wchodzących w skład tzw. "indeksu barszczu". Pojęcie to odnosi się do składników tradycyjnej rosyjskiej zupy - są nimi ziemniaki, kapusta, marchew, cebula i buraki.
Idź do oryginalnego materiału