Maj zapowiada się przełomowo dla Boeinga. Wszystko za sprawą planowanej wizyty Donalda Trumpa w Katarze, która może zapewnić amerykańskiemu gigantowi jedną z największych transakcji w historii. Qatar Airways negocjuje bowiem zamówienie na Boeingi, które – według przecieków – obejmie aż 100 nowoczesnych samolotów dalekiego zasięgu.
Zamówienie na Boeingi od Qatar Airways
Qatar Airways, jeden z najszybciej rozwijających się przewoźników na świecie, nie zwalnia tempa. Po latach intensywnej ekspansji i strategicznych inwestycji, linia przygotowuje się do kolejnego dużego kroku – modernizacji i rozbudowy swojej floty o najnowsze modele Boeinga. Według informacji podanych przez agencję Bloomberg, zamówienie na Boeingi ma zostać sfinalizowane podczas nadchodzącej wizyty Trumpa w Dosze. W grę wchodzi 100 szerokokadłubowych odrzutowców, głównie modelu Boeing 787 Dreamliner, ale również kilka sztuk flagowego Boeing 777X. Co ciekawe, kontrakt zawiera też opcję zakupu kolejnych stu maszyn – potencjalnie podwajając wartość umowy.
Czytaj też: Rosja chce kupić Boeingi! Trump dogada się z Putinem?
Donald Trump niejednokrotnie podkreślał znaczenie wsparcia dla rodzimych firm. Jego wizyta w Katarze – choć owiana politycznym kontekstem – może mieć wymiar głównie gospodarczy. Zamówienie na Boeingi to nie tylko impuls dla amerykańskiej gospodarki, ale też sygnał dla świata, iż Boeing, pomimo trudności, przez cały czas jest jednym liderów w sektorze lotniczym. Prezydentowi towarzyszyć mają przedstawiciele Boeinga, co może wskazywać na finalizację negocjacji i prezentację szczegółów kontraktu.
|#QatarAirways is finalizing a major order with #Boeing for about 100 widebody jets,with an option for up to 100 more, according to a Bloomberg report. The deal-expected to be announced during President Trump’s Middle East visit starting May 13, 2025.
©Qatar Airways#Qatar pic.twitter.com/D1cgDZ6cKs
— FlightMode (@FlightModeblog) May 7, 2025
Nowe samoloty mogą trafić nie tylko do Qatar Airways
Nowe samoloty trafią nie tylko do głównej floty Qatar Airways. Przewoźnik od lat angażuje się kapitałowo w inne linie lotnicze na świecie, m.in. Virgin Australia, RwandAir czy Airlink. Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż część nowych Boeingów wesprze rozwój tych spółek-córek, umacniając globalną pozycję katarskiego giganta.
Choć teraz wszystkie światła skierowane są na Boeinga, nie należy zapominać o europejskim konkurencie – Airbusie. Po zakończeniu głośnego sporu prawnego dotyczącego usterek w modelu A350, relacje między Qatar Airways a Airbusem zaczynają się ocieplać. Według źródeł branżowych, przewoźnik rozważa rozbudowę floty o kolejne egzemplarze Airbus A350-1000. To oznacza, iż rywalizacja między gigantami lotniczymi wciąż trwa, a Katar może być kluczowym polem bitwy.
Chiny wstrzymują dostawy Boeingów! Wojna handlowa wchodzi na nowy poziom