Guru inwestycji Rick Rule twierdzi, iż Stany Zjednoczone „fałszują 100%” swoich pieniędzy

2 godzin temu

Dolar amerykański jest powszechnie uważany za główną walutę rezerwową świata, stanowiącą podstawę globalnego handlu i inwestycji. Jednak według legendarnego inwestora Ricka Rule’a – byłego prezesa i dyrektora generalnego Sprott US Holdings – dolar nie jest już taki, jak kiedyś.

W niedawnej rozmowie z Robertem Kiyosaki, autorem książki „Bogaty ojciec, biedny ojciec”, obaj zastanawiali się nad znamiennym fragmentem historii amerykańskiej monety: monety półdolarowe bite przed 1965 rokiem były wykonane w 90% ze srebra.

„W 1965 roku trzymałem w górze półdolarówkę, a Kennedy pytał: ‘Dlaczego to jest miedziane?’” – wspominał Kiyosaki. W latach 1965–1970 Mennica Stanów Zjednoczonych zmniejszyła zawartość srebra w monetach półdolarowych Kennedy’ego do 40%. Do 1971 roku monety nie zawierały już srebra – zastąpiono je powłoką z miedzi i niklu.

Rule ujął to wprost: „Fałszerstwa sięgają co najmniej czasów denara. Ważne jest, aby to zrozumieć – po prostu technologia rządowa jest coraz lepsza”. Denar, standardowa moneta rzymska, jest podręcznikowym przykładem dewaluacji pieniądza przez rządy poprzez obniżenie zawartości srebra. „Teraz podrabiają 100% wartości waluty” – kontynuował Rule. „Kiedyś obcinali krawędzie lub zmieniali stop, ale rządy są teraz o wiele bardziej wydajne niż kiedyś. Teraz kradną hurtowo, a nie detalicznie”.

Dodał: „Jeśli spojrzeć na inną obietnicę zapłaty, czyli na dolara amerykańskiego, to kiedyś był to pakiet marzeń namalowany na kartce papieru. Teraz to pakiet marzeń, który został wcielony w życie”. Dzisiejsze dolary amerykańskie nie mają żadnego związku z metalami szlachetnymi. A odkąd Stany Zjednoczone porzuciły standard złota w 1971 roku, Amerykanie nie mogą już wymieniać dolarów na złoto.

Efekt był drastyczny: inflacja osłabiła siłę nabywczą dolara. Według kalkulatora inflacji Banku Rezerwy Federalnej w Minneapolis, za 100 dolarów w 2025 roku można kupić to, co w 1971 roku można było kupić za zaledwie 12,56 dolara.

„Nie popadajmy powoli w ubóstwo”

Dla Rule’a istnieje jedno lekarstwo na tę stałą utratę wartości: złoto. „Złoto polega na tym, żeby nie popadać powoli w ubóstwo” – powiedział. Rule od dawna jest zagorzałym zwolennikiem tego żółtego metalu. „Utrzymuję płynność w takich walutach jak dolar amerykański i kanadyjski – oszczędzam w złocie” – powiedział Kitco na początku tego roku.

Złoto od tysięcy lat służy jako środek przechowywania wartości – i nie bez powodu. W przeciwieństwie do walut fiducjarnych, ten szlachetny metal nie może być dodrukowywany przez banki centralne, co czyni go naturalnym zabezpieczeniem przed inflacją i dewaluacją waluty. Rynek zdaje się podzielać tę opinię: w ciągu ostatnich 12 miesięcy ceny złota wzrosły o ponad 30%. Jednym ze sposobów inwestowania w złoto, który wiąże się również ze znacznymi korzyściami podatkowymi, jest otwarcie złotego konta emerytalnego IRA za pośrednictwem Priority Gold .

Konta IRA w złocie pozwalają inwestorom przechowywać fizyczne złoto lub aktywa powiązane ze złotem na koncie emerytalnym, łącząc w ten sposób korzyści podatkowe IRA z korzyściami ochronnymi wynikającymi z inwestowania w złoto . Jest to więc doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy chcą chronić swoje fundusze emerytalne przed niepewnością gospodarczą.

Idź do oryginalnego materiału