Holandia zgarnia fortunę na dostawach cebuli do Polski. Które kraje dominują na rynku?

5 godzin temu

Import cebuli na początku 2025 roku znacząco spadł w porównaniu do lat 2022-2024, ale Holandia utrzymała absolutną dominację jako główny dostawca. To właśnie tamtejsi producenci wyeksportowali do Polski aż 50,61 tys. ton cebuli. Ile na tym zarobili?

W pierwszych 4 miesiącach 2025 roku do Polski sprowadzono łącznie 64,64 tys. ton cebuli (CN 070310 – Cebula i szalotka, świeża lub schłodzona). Towar, według wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego, importowano z 25 krajów. Większość dostaw pochodziła co prawda z Europy, jednak na liście nie brakuje zdecydowanie bardziej “egzotycznych” kierunków.

Zanim przejdziemy do dokładnej analizy, pokreślić należy, iż 2025 rok nie był rekordowy pod kątem importu cebuli. W ramach przykładu, w analogicznym okresie 2024 roku sprowadzono łącznie 82,61 tys. ton. W 2023 roku było to 78,58 tys. ton, a w 2022 roku 78,66 tys. ton. Niższe ilości sprowadzono dopiero w okresie od stycznia do kwietnia 2021 roku – 49,16 tys. ton.

Które kraje dominują w 2025 roku?

Największym dostawcą cebuli do Polski w okresie od stycznia do kwietnia 2025 roku, tak jak wspominaliśmy, pozostaje Holandia. Kraj może szczycić się wyjątkowo dominującą pozycją na rynku. Tamtejsi przedsiębiorcy wyeksportowali bowiem w naszym kierunku aż 50,61 tys. ton cebuli.

Warto wskazać, iż nasi zachodni sąsiedzi – Niemcy, którzy obejmują 2 miejsce na liście największych dostawców, sprzedali w Polsce “jedynie” 8,81 tys. ton. Podium zamyka z kolei Belgia – 2,82 tys. ton.

Poza podium znajdziemy Francję (0,78), Hiszpanię (0,46), Włochy (0,37), Słowację (0,14), Macedonię Północną (0,13), Czechy (0,12), a także Kazachstan (0,08). W tych przypadkach dostawy są już stosunkowo niskie. Symboliczne ilości napływały również z bardziej egotycznych kierunków, jak Egipt, Maroko, Indie, Peru, Chile, Meksyk, Południowa Afryka, Argentyna, Kenia czy Etiopia.

Komu płaciliśmy najwięcej?

Cebula spoza Polski, którą sprowadzono w okresie styczeń-kwiecień, kosztowała nas łącznie 92,75 mln zł. Najwięcej z tego trafiło rzecz jasna do Holandii. Kraj zarobił na eksporcie do Polski 73,88 mln zł. Nasi zachodni sąsiedzi, drugi największy dostawca towaru, sprzedali z kolei towar za 9,15 mln zł. Francja otrzymała natomiast za swoją cebulę 4,23 mln zł od polskich przedsiębiorców.

W pierwszej “10” krajów, które zyskały najwięcej, wyróżnić należy też Hiszpanię (1,24), Belgię (1,22), Włochy (1,14), Egipt (0,47), Czechy (0,41), Macedonię Północną (0,33) oraz Słowację (0,25).

Idź do oryginalnego materiału