Średni czas trwania spraw frankowych w 2025 roku wynosi 487 dni, czyli o ponad 200 dni krócej niż w roku 2024. To efekt cyfryzacji postępowań i zwiększonej liczby sędziów zajmujących się kredytami CHF. Najszybsze sądy w Polsce to Sąd Okręgowy w Suwałkach (130 dni), Bielsku-Białej (156 dni) i Elblągu (162 dni). Z kolei najdłużej na wyrok czekają frankowicze w Gdańsku (752 dni), Rybniku (742 dni) i Warszawie (639 dni).
Jakie są najnowsze dane Ministerstwa Sprawiedliwości o sprawach frankowych?
Od 2017 roku do połowy 2025 roku do polskich sądów trafiło już ponad 381 tysięcy spraw frankowych – to wynik, który pokazuje, jak ogromna jest skala sporów pomiędzy kredytobiorcami a bankami. Z tej liczby 348,7 tysiąca spraw prowadzonych jest przez sądy okręgowe, czyli te adekwatne dla roszczeń o wartości przekraczającej 100 tysięcy złotych, natomiast 32,2 tysiąca postępowań toczy się w sądach rejonowych.
Co istotne, 257,7 tysiąca spraw zostało już zakończonych. Jeszcze bardziej imponujący jest jednak wskaźnik efektywności za pierwsze półrocze 2025 roku – 205,8%. Oznacza to, iż sądy załatwiły ponad dwa razy więcej spraw frankowych, niż wpłynęło nowych.
To duży przełom w porównaniu z poprzednimi latami, kiedy liczba nowych pozwów znacznie przewyższała możliwości rozpatrywania.
Które sądy w Polsce rozpatrują sprawy frankowe najszybciej?
Najbardziej sprawne w 2025 roku są sądy z północno-wschodniej Polski.
Oto TOP 7 najszybszych sądów okręgowych:
Suwałki – 130 dni
Bielsko-Biała – 156 dni
Elbląg – 162 dni
Łomża – 176 dni
Sieradz – 187 dni
Częstochowa – 202 dni
Olsztyn – 205 dni
Te sądy pokazują, iż choćby w mniejszych ośrodkach można gwałtownie rozstrzygać spory frankowe – często w mniej niż pół roku.
Gdzie sprawy frankowe realizowane są najdłużej?
Na drugim biegunie znajdują się sądy z największym obciążeniem spraw frankowych.
Najdłużej czekają frankowicze w:
- Gdańsku – 752 dni,
- Rybniku – 742 dni,
- Warszawie – 639 dni,
- Nowym Sączu – 631 dni,
- Warszawie-Pradze – 603 dni,
- Radomiu – 575 dni.
Jak widać, duże aglomeracje wciąż zmagają się z nadmiarem pozwów frankowych i ograniczoną liczbą sędziów.
Dlaczego sprawy frankowe przyspieszyły w 2025 roku?
Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, iż to efekt cyfryzacji sądów, lepszej organizacji wydziałów cywilnych i częstszego korzystania z ugód sądowych oraz mediacji.
Nie bez znaczenia są też zmiany w praktyce orzeczniczej – wiele sądów, widząc jednolitą linię wyroków korzystnych dla
frankowiczów, orzeka szybciej, bez potrzeby powoływania kolejnych biegłych.
Ile spraw frankowych zostało jeszcze nierozstrzygniętych?
Na koniec pierwszego półrocza 2025 roku w sądach okręgowych w całej Polsce pozostawało jeszcze 11 763 sprawy frankowe, które wciąż czekają na ostateczne rozstrzygnięcie. Choć liczba ta może wydawać się duża, w rzeczywistości oznacza znaczne zmniejszenie zaległości w porównaniu z poprzednimi latami, gdy liczba niezałatwionych postępowań była kilkukrotnie wyższa.
Sądy konsekwentnie nadrabiają opóźnienia z lat 2022–2024, a tempo rozpatrywania spraw frankowych w 2025 roku jest najwyższe od początku prowadzenia statystyk przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Dzięki wprowadzeniu elektronicznego obiegu dokumentów, szerszemu wykorzystaniu systemu Portal Informacyjny Sądów Powszechnych oraz usprawnieniu procedur doręczeń, wiele spraw udaje się zakończyć choćby w mniej niż rok od złożenia pozwu.
Dlaczego frankowicze wygrywają, mimo iż podpisali oświadczenie o ryzyku kursowym?
Sąd Najwyższy potwierdził, iż samo podpisanie oświadczenia o świadomości ryzyka kursowego nie pozbawia frankowiczów ochrony konsumenckiej.
To nie deklaracja kredytobiorcy, ale nietransparentne klauzule przeliczeniowe w umowie decydują o jej nieważności. Bank nie może jednostronnie ustalać kursu franka – choćby jeżeli frankowicz wiedział, iż kurs się zmienia.
Czy rok 2025 to przełom dla frankowiczów?
Tak, dane z Ministerstwa Sprawiedliwości pokazują, iż tempo orzekania rośnie, a liczba korzystnych wyroków nie maleje.
Jednocześnie Sąd Najwyższy jasno wskazuje, iż choćby pełna świadomość ryzyka nie chroni banku przed odpowiedzialnością za abuzywne klauzule.
To oznacza, iż 2025 rok może być najlepszym momentem dla frankowiczów, by jeszcze szybciej dochodzić swoich praw w sądzie.
FAQ - frankowicze w 2025 roku
Średni czas rozpatrywania spraw frankowych w 2025 roku wynosi około 487 dni, czyli nieco ponad rok i cztery miesiące. To znaczące przyspieszenie w porównaniu z 2024 rokiem, gdy średni czas wynosił 688 dni.
Najszybsze sądy w Polsce to Sąd Okręgowy w Suwałkach (130 dni), Bielsku-Białej (156 dni) oraz Elblągu (162 dni). W tych ośrodkach frankowicze mogą liczyć na wyrok choćby w kilka miesięcy od złożenia pozwu.
Tak. Zdecydowana większość wyroków w 2025 roku zapada na korzyść frankowiczów, a sądy przez cały czas uznają klauzule przeliczeniowe w umowach za abuzywne i unieważniają umowy. Banki coraz częściej decydują się na zawieranie ugód, aby uniknąć przegranej.

1 tydzień temu


