Dostawy jabłek przemysłowych do zakładów symbolicznie większe
Trzech przedsiębiorców, niezależnie od siebie, informuje nas o działaniach, jakie podejmują kolejne przetwórnie. Chociaż wciąż zaskakują, to na rynku jabłek przemysłowych obserwujemy je od lat. Razem z naszymi rozmówcami, którzy pośredniczą w handlu jabłkami przemysłowymi, uważamy, iż warto o nich powiedzieć. Kluczowa dla sadowników powinna być informacja, iż działania obserwujemy od poniedziałku.
- „Duża przetwórnia na południu Mazowsza wyłącza się z zakupu jabłka na cały bieżący tydzień”. Informacje potwierdza kolejny przedsiębiorca, który współpracuje z firmą, o której jest tutaj mowa. Z drugiej strony firma ta przetwarza również liczne gatunki warzyw i przerwa w skupie jabłek może wynikać z wcześniej ustalonych planów produkcyjnych.
- Na Powiślu w poniedziałek surowiec kupuje firma X, we wtorek firma Y, a w środę znów firma X. Zdaniem naszego rozmówcy to celowe wprowadzanie zamieszania.
- „Zakład w zagłębiu grójeckim robił w sobotę i w poniedziałek tak duże potrącenia jakościowe kolejnym dostawcom, iż sami rezygnowali ze sprzedaży i szukali zbytu gdzieś indziej”.
- „Przetwórnia na Powiślu Lubelskim awizuje dostawy na 7:00 rano. Nie ma ciężarówek na zakładzie, a wjeżdżamy dopiero o 10:00. Wszyscy zaawizowani za nami czekają odpowiednio dłużej”.
- „Kolejna przetwórnia na Powiślu Lubelskim myje linie produkcyjne, prace wznawiają jutro”.
Nie ma mowy o przypadku
Oczywiście sadownicy powinni przyjąć, iż w powyższych działaniach nie ma miejsca na przypadek! Zbyt wiele razy obserwowaliśmy w okresie „epidemie” awarii skoordynowaną w czasie dwóch, trzech dób. Cel jest zawsze tylko jeden. Chodzi o wywołanie wrażenia zwiększonej podaży jabłek przemysłowych. Sadownicy rozpoczęli już zbiór Szampiona, ale na zwiększoną podaż trzeba będzie poczekać co najmniej do przełomu września i października.
Aktualne ceny jabłek przemysłowych – 15.09.2025
Na punktach skupu w zagłębiu grójeckim przez cały czas dominują stawki na poziomie 0,74 – 0,75 zł/kg. Maksimum w zakładach to w tej chwili 0,84 zł/kg. Tradycyjnie sobotnie dostawy były nieco większe niż te ze środka tygodnia. Niemniej deszczowa niedziela wstrzymała pracę w sadach należących do sadowników–dwuzawodowców. W efekcie „podażowa” górka jest dziś mniejsza niż spodziewali się tego przetwórcy.