Jest decyzja w sprawie kary dla Ryanaira. Chodzi o bagaże podręczne

7 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Zgodnie z wyrokiem, który zapadł w Hiszpanii, działania Ryanaira są niezgodne z prawem. Przewoźnik miał zostać ukarany m.in. za bezpodstawne pobieranie opłat za bagaż i nieadekwatne opłaty za przydzielenie miejsc obok siebie. Ostatecznie linia lotnicza zdołała uniknąć kary do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy.


Spór o bagaż podręczny. Jego wymiary zostaną zwiększone?


W ostatnim czasie rozgorzała dyskusja nad tym, czy tanie linie lotnicze mają prawo pobierać opłaty od pasażerów za przewóz bagażu podręcznego. Do Komisji Europejskiej wpłynęły skargi na linie takie jak: Norwegian, EasyJet, Ryanair, Transavia, Volotea, Vueling i Wizz Air. Zdaniem organizacji konsumenckich, ustalają one własne limity bagażu w sposób nieuczciwy. W Polsce sprawą zajmuje się UOKiK, a UE pracuje nad rozporządzeniem, które wyznaczy uniwersalne wymiary bagażu. Reklama
24 czerwca Komisja Transportu i Turystyki Parlamentu Europejskiego (TRAN) przygotowała propozycję zwiększenia wymiarów bagażu podręcznego, który można zabrać do samolotu. Pomysłodawcy chcą, aby każdy pasażer mógł bezpłatnie wnieść do samolotu przedmiot osobisty o rozmiarach 55 x 40 x 20 cm i masie 7 kg.


Ryanair uniknie kary finansowej. Zapadł wyrok w Madrycie


W Hiszpanii sprawę opłat za bagaże w Ryanairze rozpatrywało tamtejsze Ministerstwo ds. Konsumentów. Kilka miesięcy temu zapadł wyrok, zgodnie z którym Ryanair miał zapłacić 107,8 mln euro kary w związku z niesłusznym pobieraniem opłat za bagaż podręczny oraz nieproporcjonalnie wysokimi opłatami za przydzielenie miejsc obok siebie i wydruk karty pokładowej. Ukarane zostały też inne linie: 9,3 mln euro miał zapłacić Vueling, 29,1 mln EasyJet, a 1,6 mln Norwegian.
Ostatecznie Wyższy Trybunał Sprawiedliwości Madrytu przychylił się jednak do wniosków Ryanaira i Norwegian o zastosowanie środków tymczasowych. Przewoźnicy złożyli gwarancje bankowe, które pozwalają na tymczasowe uchylenie kary do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy.
Sąd argumentuje swoją decyzję trudnością z jednoznacznym rozstrzygnięciem sprawy. Zdaniem Wyższego Trybunału Sprawiedliwości w Madrycie, opłata mogłaby również negatywnie wpłynąć na płynność finansową przewoźnika.
Jak pisze Telepolis.pl, Ryanair od początku kwestionował zasadność kary, określając ją jako "polityczną, nielegalną i bezpodstawną". Prezes linii, Michael O’Leary, publicznie krytykował decyzję sądu, atakując ministra ds. konsumentów, Pablo Bustinduya.
Idź do oryginalnego materiału