Kawa drożeje, promocji coraz mniej. Nadchodzi gorzki koniec taniości

2 godzin temu
Zdjęcie: Szczerze o pieniądzach


Miłośnicy kawy nie mają łatwo. Ceny ich ulubionego napoju wciąż idą w górę, a sklepy nie kwapią się z promocjami. Nowy raport UCE Research i Uniwersytetów WSB Merito rzuca światło na przyczyny tej sytuacji i prognozuje, co czeka nas do końca roku. Jedno jest pewne: taniej raczej nie będzie.


Wielu z nas nie wyobraża sobie dnia bez porannej filiżanki kawy. Aromatyczna, pobudzająca, często rytualna - stała się codziennym towarzyszem w pracy, w domu i podczas spotkań. Jednak coraz więcej osób zauważa, iż ten codzienny rytuał zaczyna kosztować znacznie więcej. Najnowszy raport UCE Research i Uniwersytetów WSB Merito pokazuje, iż kawa nie tylko drożeje, ale i coraz rzadziej trafia na promocje. Wszystko wskazuje na to, iż ta tendencja dopiero się rozpędza.Reklama


Ceny kawy lecą w górę, promocji jak na lekarstwo


Z danych zebranych przez Hiper-Com Poland, Grupę Blix i UCE Research wynika, iż w lipcu 2025 roku kawa mielona zdrożała rok do roku o 18,3 proc., a rozpuszczalna o 16,8 proc. Jeszcze bardziej dało się to odczuć w czerwcu, wtedy bowiem wzrosty wyniosły odpowiednio 25,1 i 20,3 proc.


Choć konsumenci łapią się za portfele, sklepy detaliczne nie spieszą się z pomocą. W pierwszej połowie 2025 roku liczba promocji obejmujących kawę wzrosła symbolicznie - zaledwie o 0,1 proc. względem tego samego okresu w roku poprzednim.
"W najbliższym czasie trudno spodziewać się wyraźnego zwiększenia liczby akcji rabatowych, chyba iż dojdzie do wyraźnej stabilizacji cen na giełdach surowcowych lub nasilenia walki konkurencyjnej między dyskontami" - ocenił Marcin Lenkiewicz z Grupy Blix.


Dlaczego kawa drożeje? Eksperci nie mają złudzeń


Nie chodzi tylko o "złą wolę" sklepów. Za wzrostem cen stoją znacznie poważniejsze mechanizmy, w tym pogarszająca się sytuacja klimatyczna i coraz trudniejsze warunki upraw.
"Kurczą się obszary nadające się do uprawy. Prognozuje się, iż do 2050 roku ich powierzchnia może spaść choćby o połowę. Druga kwestia to rosnące koszty produkcji i transportu. Dystrybutorzy i detaliści zaczęli je przerzucać na konsumentów. Trzecia sprawa to niski poziom globalnych zapasów. W następnej kolejności trzeba wskazać na rosnący popyt globalny. Do tego dochodzą spekulacje na rynkach finansowych" - wymienia dr Rafał Parvi z Uniwersytetu WSB Merito.
Sytuacji nie ułatwiają także ruchy na rynkach surowcowych. Ceny arabiki przekroczyły w 2025 roku poziom 4,35 dol. za funt, a robusty - niemal 6 tys. dol. za tonę. To absolutne rekordy, które przekładają się bezpośrednio na ceny półek sklepowych.


Drogo i będzie drożej - prognozy na kolejne miesiące


Jeśli ktoś liczył, iż w drugiej połowie roku sytuacja się ustabilizuje, może się rozczarować. Jak ocenia Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland, do końca 2025 roku kawa mielona może podrożeć jeszcze o 4-7 proc., a rozpuszczalna - o 3-6 proc. Wiele zależy od tego, jak będą kształtować się notowania arabiki i robusty oraz kurs złotego wobec dolara. "Jeśli złoty się umocni, presja cenowa może się nieco zmniejszyć. W przeciwnym razie koszt importu dalej będzie rósł" - wskazuje Pryzmont.
Ekspertka zauważa też, iż kawa rozpuszczalna może drożeć nieco wolniej, ponieważ część konsumentów już teraz zaczyna ograniczać jej zakup lub sięga po tańsze zamienniki. Z kolei segment premium w kawie mielonej pozostaje podatny na dalsze wzrosty cen.


11 zł za paczkę? Coraz bardziej realne


Choć podwyżki cen często wydają się abstrakcyjne, w przypadku kawy mówimy o bardzo konkretnych kwotach. Zdaniem Julity Pryzmont, do końca roku cena popularnej paczki kawy mielonej 250 g może wzrosnąć o 1-1,50 zł. "Cena w promocji będzie rzadziej schodzić poniżej 8 zł, a regularna może przekroczyć barierę 11 zł w wielu sieciach" - prognozuje.
Strategia ograniczania liczby promocji, przy jednoczesnym wzroście kosztów zakupu surowców, oznacza, iż konsumenci zapłacą więcej - i to bez względu na to, w jakim sklepie kupują, a ponieważ kawa należy do produktów o wysokiej lojalności konsumenckiej, wiele osób po prostu... zapłaci.
Raport objął blisko 3,6 tys. cen detalicznych i ponad 10,3 tys. akcji promocyjnych z I połowy 2025 i 2024 roku. Dane są jednoznaczne - kawa drożeje i nic nie wskazuje na to, iż sytuacja gwałtownie się zmieni. Choć Polacy wciąż są wierni swojej porannej filiżance, muszą się przygotować na to, iż będzie ona coraz bardziej uderzać po kieszeni.
Agata Siwek
Idź do oryginalnego materiału