Kolejowy transport towarów traci rynek. Branża apeluje o pilne działania

3 godzin temu

Kolejowy transport towarów w Polsce od lat przegrywa konkurencję z przewozami drogowymi. Wysokie opłaty za dostęp do infrastruktury, koszty energii i brak priorytetu na liniach sprawiają, iż udział kolei w rynku systematycznie maleje. Tymczasem przed Polską stoją megainwestycje: od CPK, przez rozbudowę infrastruktury drogowej i kolejowej, po budowę elektrowni jądrowej. Ich sprawna realizacja będzie w dużej mierze zależeć od wydajnego transportu kolejowego. Podobnie jest w przypadku logistyki wojskowej, gdzie kolej odgrywa rolę strategiczną.


Branża ostrzega, iż bez głębokich zmian kolej towarowa nie sprosta tym wyzwaniom. Podczas XV Kongresu Kolejowego pięć organizacji: Izba Gospodarcza Transportu Lądowego (IGTL), Stowarzyszenie „Wagony Prywatne”, Fundacja ProKolej, Związek Niezależnych Przewoźników Kolejowych oraz Railway Business Forum – przedstawiło wspólny program „Piątka dla kolejowego transportu towarowego”.

„Piątka” jako plan ratunkowy dla polskich pociągów towarowych


– To zestaw pięciu postulatów, ale też gotowych rozwiązań, które mają pomóc w rozwoju kolejowego transportu towarowego w Polsce, który jest w ogromnym regresie od bardzo wielu lat. Postulujemy, aby Ministerstwo Infrastruktury wraz z innymi resortami bardzo poważnie zajęło się tym problemem. Inwestujemy ogromne pieniądze w infrastrukturę, a za tym nie idzie rozwój transportu towarów – zwraca uwagę Maciej Gładyga, dyrektor zarządzający IGTL.


Branża alarmuje, iż od lat wszelkie przyrosty wolumenów przejmują przewozy drogowe, podczas gdy kolej pozostaje w defensywie.

Potrzeba inwestycji w infrastrukturę i tabor


Pierwszy postulat dotyczy rozbudowy terminali intermodalnych, punktów ładunkowych i bocznic. Eksperci wskazują, iż dziś lokalizacja centrów logistycznych często pomija potencjał kolei. Postulaty obejmują zarówno obowiązek planowania takich inwestycji w zasięgu infrastruktury kolejowej, jak i system zachęt do włączania ich do sieci.


Drugim elementem „Piątki” jest redukcja kosztów, które odpowiadają za 25–35 proc. ceny przewozów. Branża postuluje zniesienie obowiązku uiszczania opłaty mocowej i opłaty OZE dla energii trakcyjnej oraz wprowadzenie wieloletniego cennika PKP PLK z obniżkami sięgającymi 30–50 proc. dla przewoźników towarowych. Stabilne ulgi mają również wspierać transport intermodalny.


– Kolej powinna być rozpatrywana jako sektor wysoce energochłonny i tutaj powinny być wprowadzone odpowiednie rozwiązania legislacyjne i organizacyjne – zauważa Gładyga.


Trzeci postulat obejmuje modernizację taboru oraz finansowanie rozwiązań obniżających zużycie energii i emisję hałasu. Branża oczekuje, iż komponent B+R stanie się obowiązkowym elementem programów rozwojowych, a zakup innowacyjnych wagonów i lokomotyw będzie wspierany z funduszy publicznych.

Trzeba poprawić zarządzanie


Eksperci podkreślają, iż mimo modernizacji linii kolejowych przewozy towarowe nie mają na nich priorytetu. Konieczne jest wdrożenie systemu zarządzania przepustowością, który zapewni sprawniejsze prowadzenie ruchu i efektywne wykorzystanie infrastruktury.


– Mamy świetną infrastrukturę, ale kolej towarowa nie ma żadnego priorytetu na sieci. Tutaj też są potrzebne działania zapewniające bardzo dobre wykorzystanie tej przepustowości – dodaje dyrektor IGTL.


Ostatni postulat dotyczy uwzględnienia potrzeb kolejowego transportu towarowego na każdym etapie projektów inwestycyjnych – od utrzymania po organizację ruchu. Punktem krytycznym są liczne „wąskie gardła” i ograniczenia prędkości, które obniżają wydajność przewozów.


Branża proponuje wdrożenie szybkiego programu reagowania na degradację infrastruktury oraz przyjęcie długoterminowego systemu finansowania utrzymania.

Kolej jest kluczowa dla megaprojektów i bezpieczeństwa


Kolejowy transport towarów odgrywa strategiczną rolę w logistyce wojskowej, ale także w realizacji największych inwestycji infrastrukturalnych kraju. Transport drogowy nie jest w stanie obsłużyć całości dostaw niezbędnych przy budowie CPK, elektrowni atomowej czy modernizacji sieci kolejowej.


– o ile kolej ma być ich ważnym elementem i przewieźć sporą część tych ładunków, to musimy poważnie porozmawiać o tym, jak to zorganizować. To byłoby z korzyścią dla całego społeczeństwa – mówi Gładyga. Jak dodaje, większe wykorzystanie kolei w transporcie towarów przełożyłoby się też na mniejsze zatłoczenie i większe bezpieczeństwo na drogach.


Organizacje branżowe podkreślają, iż „Piątka” nie jest protestem, ale propozycją konkretnych działań. Po raz pierwszy pięć środowisk – przewoźnicy, właściciele wagonów, spedytorzy i organizacje eksperckie – mówi jednym głosem.


– To nie jest program przeciw komuś, to jest program z propozycjami gotowych rozwiązań. Nie wszystkie są do wdrożenia od razu, ale na pewno to jest najwyższy czas, żeby po sukcesach przewozów pasażerskich poważnie się zająć przewozami towarowymi – mówi Maciej Gładyga.





  • Wykluczenie transportowe dotyka co szóstego dziecka. To realnie ogranicza ich możliwości

  • 1 na 10 przewoźników dostaje płatności w terminie. Reszta walczy o płynność

  • Bezpieczeństwo na polskich drogach. Jest lepiej, ale do celu daleko

Idź do oryginalnego materiału