Władysław Kosiniak-Kamysz, przemawiając na Forum Bezpieczeństwa Europy Środkowej i Wschodniej "Razem dla bezpiecznej Europy", stwierdził, iż zagrożenia dla Starego Kontynentu są "największe od II wojny światowej". - To nie jest slogan, to prawda - powiedział.
Kraje NATO będą wydawać więcej na zbrojenia? Kosiniak-Kamysz: Polska popiera
Zdaniem szefa MON, rolą Polski jest uświadamiać Europę na temat tych zagrożeń, być liderem w Europie Środkowo-Wschodniej i narzucać tempo sojusznikom w NATO i UE, jeżeli chodzi o inwestowania w obronność. Podkreślił, iż to właśnie udało się zrobić w trakcie polskiej prezydencji w Unii, a realnym osiągnięciem Polski jest decyzja UE o uruchomieniu środków na inwestycje w przemysł zbrojeniowy.Reklama
- Polska musi być transatlantykiem, który łączy Europę ze Stanami Zjednoczonymi - dodał Władysław Kosiniak-Kamysz, stwierdzając, iż rozumie, dlaczego USA wyraźnie powiedziały "Europo, obudź się!" w kwestii wydatków na zbrojenia. Jak zauważył, ta postawa USA poskutkowała - Niemcy zmieniły swoją konstytucję, luzując tzw. hamulec zadłużenia, by móc więcej wydawać na zbrojenia, a kraje takie jak Hiszpania, które nie chciały zwiększyć wydatków na obronność do 2 proc. PKB (obowiązujących w tej chwili w NATO) deklarują dziś, iż stanie się to bardzo szybko.
Przypomniał, iż w tej chwili na forum NATO toczy się dyskusja o zwiększeniu wydatków na obronność państw członkowskich Sojuszu do 5 proc. PKB (z czego 3,5 proc. ma być wydawane stricte na zbrojenia, a 1,5 proc. na infrastrukturę towarzyszącą). Temu nowemu celowi ma być poświęcony szczyt NATO w Hadze pod koniec czerwca.
- Polska popiera to stanowisko (...) Polska zachęca wszystkie kraje - mówił wicepremier, wskazując, iż wschodnia flanka NATO najlepiej odrobiła lekcję z wydatkowania środków na obronność.
Czytaj także: Sekretarz generalny NATO ujawnia. Państwa podejmą kluczową decyzję
Władysław Kosiniak-Kamysz o nowym sojuszu Polski. "Odnowi Europę"
Władysław Kosiniak-Kamysz dodał, iż w NATO wiele zmieniło się z chwilą dołączenia do Sojuszu Finlandii (w 2023 r.) i Szwecji (rok później). Jak zauważył, Polska wraz z krajami nordyckimi i nadbałtyckimi może dzięki temu skuteczniej budować strategię obrony europejskich interesów Bałtyku, który nazwał "akwenem stanowiącym kluczową rolę dla bezpieczeństwa Europy".
- Ja jestem ogromnym zwolennikiem budowania silnej polskiej strategii w oparciu o sojusz z naszymi sąsiadami w obrębie Morza Bałtyckiego; z naszymi sojusznikami, krajami skandynawskimi, nordyckimi - mówił szef MON. - Uważam, iż to jest strategiczny sojusz dla Polski i to jest siła, która odnowi Europę - siła Polski, Europy Środkowej i Skandynawii. Zobaczycie, iż to będzie w przeciągu najbliższych 10 lat dominująca siła polityczno-społeczno-gospodarcza - zapowiedział.
Jak zasugerował, w tym kontekście istotne jest, aby powiódł się plan zakładający, iż Polska znajdzie się "w pierwszej trójce największych gospodarek europejskich".
- Dzisiaj jesteśmy na 6-7 miejscu pod względem PKB, ale ja uważam, iż mamy wszelkie szanse, by jako Polska być w pierwszej trójce - stwierdził, dodając, iż najlepiej świadczą o tym nasze inwestycje i "wzrost gospodarczy, który wyprzedza dziś inne kraje europejskie". - Mamy ten ciąg na bramkę.
Katarzyna Dybińska