Kurs bitcoina spada. Czy to koniec hossy?

Kurs bitcoina spadł w nocy do 93 000 USD. Czy to już definitywny koniec hossy i początek bessy? A może jednak czynniki makroekonomiczne i polityczne napędzą dalsze wzrosty?

Kurs bitcoina spada

Kurs bitcoina spadł w nocy do 93 000 USD. Ether do 3000 USD. Oba poziomy zostały gwałtownie obronione, ale przez cały czas trudno mówić o kontrofensywie byków.

Obecnie 1 BTC kosztuje nieco ponad 95 000 USD.

Źródło: Bitcoinwisdom

Ether powrócił do poziomów powyżej 3180 USD.

Ogólnie widzimy na rynku odreagowanie spadków, ale przez cały czas sytuacja daleka jest do ideału.

Czy to koniec hossy?

Obecnie w mediach społecznościowych widać spór o to, czy trwa już bessa, czy to tylko przerwa w hossie. Ostatni spadek i zamknięcie tygodnia na tak niskich poziomach może – pod kątem technicznym – sugerować zakończenie hossy. Tyle iż szerszy horyzont i czynniki makroekonomiczne oraz polityczne sugerują coś przeciwnego.

Analityk Łukasz Wydra zauważył, iż na wykresie dostrzec można krzyż śmierci, choć podkreśla, iż to nie powód do obaw:

Krzyż Śmierci pojawił się właśnie na wykresie bitcoina. Czy powinieneś się martwić? Absolutnie NIE!

Ten wzór pojawia się, gdy 50-dniowa średnia krocząca (czerwona linia) przecina 200-dniową średnią kroczącą (zielona linia). Brzmi to dramatycznie – sama nazwa budzi strach – ale historycznie wydarzenie to było dla rynku bardziej oczyszczające niż destrukcyjne.

Spójrz na poniższy wykres. Każda pionowa linia oznacza moment pojawienia się tego przecięcia. Zwróć uwagę, jak często pokrywała się ona z dołkami korekt. W obecnej strukturze cyklu wzrostowego działo się tak za każdym razem.

Oczywiście, żaden sygnał nie powtarza się idealnie w nieskończoność – ale biorąc pod uwagę skalę strachu, który w tej chwili dominuje na rynku i tempo ostatnich spadków… stanowi to mocne uzasadnienie dla oczekiwania odbicia.

Ze swojej strony dodam, iż przed nami koniec zacieśniania ilościowego, wymiana prezesa Fedu na kogoś bliskiego Donaldowi Trumpowi (co przełoży się prawdopodobnie na agresywne cięcia lub choćby luzowanie ilościowe) i potencjalne cięcie stóp proc. przez bank centralny USA w grudniu (choć szanse na to spadają).

Ryan Lee, Główny Analityk w Bitget, podsumował dla nas to, na co należy zwracać uwagę:

Najważniejsze czynniki, które warto śledzić, to rozwój regulacji w USA — zwłaszcza w zakresie ETF-ów, ram prawnych dla stablecoinów płatniczych oraz nadzoru nad giełdami — ponieważ mogą one gwałtownie odwrócić nastroje rynkowe na bardziej optymistyczne. Z makroekonomicznego punktu widzenia, oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną, słabszy dolar amerykański oraz ożywienie napływów do ETF-ów mogą działać jako silne katalizatory wzrostu. Odwrotnie, opóźnienia w kwestiach regulacyjnych, wzrost stóp lub głębsza korekta bitcoina prawdopodobnie wydłużyłyby okres ochłodzenia rynku. Na ten moment sytuacja wygląda jednak jak zdrowa korekta, a nie koniec cyklu (…).