Lexus i Toyota dla górników. Na takie zniżki mogą liczyć pracownicy kopalń
Salon Lexus Rybnik wprowadził ofertę rabatową, z której mogą skorzystać pracownicy śląskich kopalń. Akcja ma na celu "docenienie wymagającej i odpowiedzialnej pracę w kopalniach, oferując możliwość zakupu nowego samochodu marki Lexus w wyjątkowo atrakcyjnej cenie" - informuje marka.
Jak wynika z ustaleń "Faktu", oferta ta obejmuje m.in. "modele premium", takie jak komfortowe limuzyny z trzyletnią gwarancją. Sama wysokość rabatu jest ustalana indywidualnie. Zainteresowani mają również możliwość skorzystania z rat miesięcznych. Reklama
Pracownicy kopalń mogą skorzystać z preferencyjnych warunków również podczas zakupu samochodu marki Toyota w ramach programu KINTO K3. Aby wziąć w nim udział konieczne jest zatrudnienie w przedsiębiorstwie takim jak PGG, JSW czy Węglokoks Kraj, które posiada flotę liczącą co najmniej 10 samochodów.
"Pracujesz w kopalni należącej do jednej ze śląskich spółek górniczych - takich jak PGG, JSW czy Węglokoks Kraj? jeżeli tak - ta oferta jest właśnie dla Ciebie. Twoje przedsiębiorstwo posiada rozbudowaną flotę pojazdów, co oznacza, iż spełnia najważniejszy warunek udziału w programie KINTO K3 - wystarczy, iż we flocie znajduje się co najmniej 10 samochodów" - informuje salon Toyota Walder.
Jak zauważa portal energetyka24.pl, samochody, na które zniżkę mogą otrzymać górnicy, przez cały czas uchodzą w Polsce za "marki premium". Na zakup Luexusa może sobie pozwolić wąska grupa odbiorców. W 2024 roku zarejestrowano w Polsce jedynie 14,6 tys. aut tego typu.
Dopłaty do górnictwa rosną. To już 9 mld złotych rocznie
W samym 2025 roku wsparcie górnictwa węgla kamiennego będzie kosztować Polskę 9 mld zł. "Gdyby dopłaty do górnictwa przeznaczyć na inny cel, można by przyznać wszystkim nauczycielom w Polsce po 1000 zł podwyżki lub oddać każdej polskiej rodzinie po 600 zł rocznie zwrotu podatku" - wylicza "oko.press". Większość środków jest przyznawana w ramach "dotacji i subwencji", których wysokość określono w budżecie przyjętym przez Radę Ministrów.
Mimo spadku wydobycia i spodziewanego wygaszania kopalń nieznacznie spada również zatrudnienie w górnictwie, a pensje utrzymują się na stałym poziomie. Z danych Agencji Rozwoju Przemysłu wynika, iż górnik zarabia średnio 12,3 tys. zł brutto, a w ciągu ostatnich 10 lat, uwzględniając premię i dodatki, pensja ta wzrosła o 79 proc.