Loftowy minimalizm okraszony kolorem i niedoskonałości pod kontrolą

magazif.com 5 godzin temu
Zdjęcie: Loftowy minimalizm okraszony kolorem i niedoskonałości pod kontrolą


Minimalizm z charakterem, świadome kontrasty oraz przestrzeń, która akceptuje niedoskonałości betonu i mikrocementu – tak można opisać najnowszy projekt Izabeli Kutyły-Sztuk, architektki i właścicielki studia INK Architektura. Mieszkanie w Gorlicach to surowy w formie, ale ciepły w odbiorze projekt, w którym każdy detal ma znaczenie i swoje uzasadnienie.

Wnętrze powstało dla pary pracującej zdalnie, dla której dom to nie tylko miejsce wypoczynku, ale i codziennej pracy. najważniejsze były więc ergonomia, funkcjonalność oraz przemyślany podział przestrzeni. Mieszkańcy nie oglądają telewizji, dlatego w salonie nie znajdziemy klasycznej strefy TV – zamiast tego uwagę przyciąga kolekcja obrazów inspirowanych mitologią słowiańską. Istotnym elementem życia codziennego jest również aktywność fizyczna – w salonie powstało miejsce na rurę do pole dance oraz duże lustra, które pełnią także funkcję dekoracyjną i optycznie powiększają przestrzeń.

Całość utrzymana jest w loftowej estetyce, którą podkreślają stropy z odsłoniętym betonem i instalacjami, mikrocement na ścianach i podłogach, czarne stalowe akcenty oraz lamele. Wprowadzona została jednak nowa jakość – bardziej minimalistyczna, aktualna i subtelna. Kontrast surowych materiałów z ciepłym drewnem, aksamitem i nastrojowym oświetleniem sprawia, iż wnętrze zyskuje na przytulności i harmonii. Rdzawa sofa stanowi mocny kolorystyczny akcent, idealnie komponując się z całością.

Centralną częścią mieszkania jest otwarta przestrzeń salonu połączonego z kuchnią i jadalnią. Kuchnia, zaprojektowana z myślą o pasji mieszkańców do gotowania, jest duża, wygodna i niezwykle funkcjonalna – z czarno-szarą kolorystyką, kamiennym blatem i praktyczną wyspą, która sprzyja przenikaniu się stref. Gładkie fronty i czarne detale nadają jej nowoczesny charakter. Całość dopełnia charakterystyczna lampa nad stołem, a gramofon w salonie dodaje intymnego nastroju.

Z salonu, przez przeszklone drzwi, wyłania się domowe biuro – przestrzeń z niemal 3-metrowym blatem, podwójnym stanowiskiem pracy, przestronną szafą i podwieszanym regałem na książki. Dzięki dużym przeszkleniom miejsce to wydaje się większe, a światło dzienne swobodnie dociera w głąb mieszkania.

W projekcie istotną rolę odgrywają także ukryte drzwi, które wtapiają się w ściany, tworząc jednolitą płaszczyznę i pozwalają sztuce grać tu główną rolę. Za jednymi z nich znajduje się łazienka – w całości pokryta mikrocementem, z lustrami na dwóch ścianach i kabiną prysznicową na pełną wysokość. Dzięki tym zabiegom niewielkie pomieszczenie zyskało głębię i optyczne powiększenie. Zabudowy łazienkowe, podobnie jak w pozostałych częściach mieszkania, wykonano na wymiar – sprytnie ukrywając instalacje i oferując wiele ukrytych miejsc do przechowywania.

Sypialnia, dostępna z przedpokoju, to strefa komfortu i spokoju. Po obu stronach łóżka znalazły się pojemne szafy, które uzupełniają główną przy wejściu. W sypialni wygospodarowano również przestrzeń na toaletkę z nietuzinkową lampą oraz przygotowaną ścianę pod rzutnik. Wszystkie meble – od kuchni po biuro – zostały zaprojektowane i wykonane na zamówienie, dzięki czemu przestrzeń jest optymalnie zagospodarowana, a zarazem lekka i spójna.

Fot.: Marlena Faerber, oprac. na podst.: mat. prasowe INK Architektura

Idź do oryginalnego materiału