Łukaszenka traci nerwy, stawia na odwet. "Zniecierpliwienie decyzją Polski"

Zdjęcie: Po dekrecie Aleknsandra Łukaszeni ruch towarowy na granicy polsko-białoruskiej zamiera. Na zdj. przejście w Kuźnicy Białostockiej (zdj. ilustracyjne)


Informacja o zakazie ruchu na terytorium Białorusi ciężarówek i ciągników zarejestrowanych na Litwie i w Polsce wzbudziła reakcje przewoźników i ekspertów. - Niewykluczone, iż dekret Łukaszenki wycelowany w polskich i litewskich przewoźników to wyraz zniecierpliwienia białoruskiego dyktatora i chęć głośnego odwetu za niedawne zamknięcie granic - komentuje w rozmowie z Interią Biznes dr Konrad Popławski z Ośrodka Studiów Wschodnich.