Młode ziemniaki pod lupą: Kontrole w handlu hurtowym w całej Polsce

6 godzin temu

Sezon w pełni. Na lokalnych rynkach to krajowe ziemniaki zaczynają odgrywać kluczową rolę. Warto jednak zauważyć, iż w Polsce wciąż zalegają partie towaru importowanego, a w niektórych przypadkach dostawy wciąż są realizowane. Kluczowa pozostaje wzmożona czujność służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo żywnościowe Polski, co jest równie ważne dla stabilności polskiego rolnictwa. Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa zapewnia, iż kontrole w handlu hurtowym realizowane są cały czas.

Kontrole na rynkach hurtowych w Polsce

– W okresie wiosennym inspektorzy Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Roślin i Nasiennictwa wykonują kontrole obrotu młodego ziemniaka konsumpcyjnego pochodzącego z państw Unii Europejskiej oraz państw trzecich, głownie z Egiptu – zapewnia Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Działania nie są przypadkowe. Koncentrują się one na handlu hurtowym, który stanowi najważniejszy punkt dystrybucji świeżych warzyw na terenie Polski. Celem jest przede wszystkim zmniejszenie zagrożenia związanego ze zdrowiem ziemniaków, co przekłada się bezpośrednio na jakość towaru oferowanego odbiorcom. Lokalni producenci, jeżeli kontrole są skuteczne, mają ponadto możliwość konkurowania na równych warunkach. Kwestia ta nie zawsze jest jednak spełniona, czego przykładem w tym sezonie są doniesienia o fałszowaniu kraju pochodzenia, które tyczyły się ziemniaka z Rumunii.

Ziemniaki spoza Polski

Kontrolowane ziemniaki, jak zapewnia PIORiN, pochodzą z różnorodnych źródeł. Znaczna ich część importowana jest z państw należących do Unii Europejskiej, co jest naturalnym elementem wspólnego rynku. Jednakże, równie istotnym kierunkiem importu są państwa trzecie, wśród których znaczącym dostawcą pozostaje chociażby Egipt. Niezależnie od kraju pochodzenia, PIORiN wyszczególnia, iż transporty młodego ziemniaka są poddawane wnikliwej ocenie, aby zapewnić, iż spełnia on rygorystyczne normy fitosanitarne obowiązujące w Polsce i UE.

Dlaczego te kontrole są tak istotne? Głównym celem nadzoru nad obrotem ziemniaków jest zapewnienie bezpieczeństwa fitosanitarnego. Jest to klucz do zapobiegania rozprzestrzenianiu się niezwykle groźnych szkodników i chorób kwarantannowych. Kluczowa jest nie tylko reakcja na potencjalne zagrożenia, ale aktywne zapobieganie, co chroni gospodarzy również w Polsce.

Cisi wrogowie: Choroby kwarantannowe ziemniaka

Wśród największych zagrożeń znajdują się dwie szczególnie niebezpieczne choroby kwarantannowe. Pierwszą z nich jest bakterioza pierścieniowa ziemniaka, wywoływana przez bakterię Clavibacter sepedonicus. Drugim poważnym wrogiem jest śluzak warzyw psiankowatych, którego sprawcą jest Ralstonia solanacearum. Obie te choroby mają kolosalne znaczenie w uprawie ziemniaka na całym świecie. Ich wystąpienie wiąże się z ogromnymi kosztami ponoszonymi zarówno w produkcji nasiennej, jak i towarowej. Zdolność do szybkiego wykrycia i powstrzymania tych patogenów jest kluczowa dla utrzymania konkurencyjności polskiego rolnictwa.

Od lustracji do laboratorium

Działania terenowe, jak zapewnia PIORiN, obejmują dokładne lustracje bulw ziemniaka. To nie tylko szybkie spojrzenie, ale szczegółowa ocena wizualna, pozwalająca wstępnie zidentyfikować potencjalne problemy. Poza wizualną inspekcją, niezwykle ważnym elementem kontroli jest pobieranie monitoringowych prób bulw. Te próbki są następnie transportowane do specjalistycznych laboratoriów, gdzie poddawane są precyzyjnym badaniom. To właśnie tam, dzięki zaawansowanych technik diagnostycznych, potwierdzana jest obecność lub brak patogenów, co jest podstawą do podjęcia dalszych działań.

Ochrona polskiego producenta

Wszystkie te skrupulatne działania, jak zaznacza PIORiN, mają jeden nadrzędny cel, mianowicie są one motywowane troską o szeroko pojęte bezpieczeństwo fitosanitarne Polski. Jednakże, co równie istotne, działania te mają na celu ochronę polskich producentów ziemniaka. Utrzymanie wysokiego poziomu bezpieczeństwa fitosanitarnego na terenie kraju pozwala polskim rolnikom konkurować na rynku krajowym i międzynarodowym, bez obawy o masowe straty spowodowane importem zakażonego materiału.

Idź do oryginalnego materiału