Modyfikacje jesiennego nawożenia rzepaku azotem

3 godzin temu

Producenci rzepaku mierzą się z wieloma wyzwaniami. Jednym z nich jest obranie prawidłowej strategii odżywiania plantacji azotem. Długie, ciepłe jesienie wymuszają zmianę dotychczasowej taktyki. Nowoczesne odmiany wybierane do uprawy charakteryzują się dużą dynamiką początkowego wzrostu, posiadają silny wigor. Kończą jesienną wegetację w zaawansowanym stadium rozwoju.

Modyfikacje jesiennego nawożenia rzepaku azotem

„3×8” czy „3×12”?

Zasada „3×8”, która głosiła, iż rośliny wchodząc w stan spoczynku, powinny posiadać 8 liści, szyjka korzeniowa powinna mieć grubość 8 mm, a system korzeniowy 8 cm zdezaktualizowała się. Obowiązujące założenia oparte są na zmniejszonej obsadzie roślin i osiągnięciu standardu „3×12”. Roślina rzepaku licząca jesienią 12 liści, to potencjał na około10 rozgałęzień, czyli o połowę większy niż wcześniejsze założenia. Takie rozbudowane rośliny kumulują znacznie większe zasoby azotu, by lepiej przezimować, a wiosną intensywnie rozpocząć rozwój. Dawka 100 kg nawozu mineralnego, takiego jak saletra lub saletrzak wraz z ewentualnym azotem pochodzącym z nawozów NPK oraz zasobem glebowym, najczęściej nie wystarcza do zaspokojenia potrzeb pokarmowych roślin w warunkach przedłużającej się jesieni. Z doświadczenia polowego, przeprowadzonego w połowie listopada, wynika, iż przeciętna plantacja rzepaku na obszarze hektara zakumulowała około 131 kg azotu.

Nadmiar i niedobór azotu

Azot jest jednym z najważniejszych składników pokarmowych w uprawie rzepaku. Jednak jego nadmiar, szczególnie w formie azotanów, może prowadzić do nadmiernego rozwoju roślin (wybujania) oraz obniżenia ich zimotrwałości. Dlatego zwiększanie dawek nawozów mineralnych nie zawsze jest optymalnym rozwiązaniem. Co więcej, w przypadku wystąpienia suszy jesienią, aplikacja nawozów może okazać się nieskuteczna – azot w glebie staje się wtedy niedostępny dla roślin.

Zarówno niedobór, jak i nadmiar azotu negatywnie wpływają na wzrost, rozwój i ostateczne plonowanie. Rzepak, po wyczerpaniu dostępnych zasobów azotu, zaczyna „głodować”, co osłabia jego kondycję przed zimą. Tymczasem przebieg jesiennej pogody jest trudny do przewidzenia – nie wiadomo, jak długo potrwa wegetacja i kiedy nastąpi spoczynek zimowy.

Methylobacterium symbioticum

Zmiany klimatyczne, takie jak susze w okresie siewów oraz coraz częstsze, przedłużające się jesienie, wymuszają modyfikację dotychczasowego podejścia do agrotechniki rzepaku. W takich warunkach azot z nawozów mineralnych lub glebowych staje się często niedostępny, co ogranicza skuteczność tradycyjnych metod nawożenia. Warto zwrócić uwagę na rozwiązanie, które w pełni zaspokaja potrzeby azotowe rzepaku jesienią – niezależnie od długości okresu wegetacji oraz panujących warunków. BlueN to sprawdzony produkt, który od kilku lat dostarcza roślinom bezpieczną jesienią amonową formę azotu bezpośrednio do liści. Zawiera bakterie Methylobacterium symbioticum SB0023/3 T, które żyją w częściach nadziemnych roślin uprawnych i tam stanowią fabrykę azotu dla roślin. Stosując to rozwiązanie nie trzeba się martwić o długość jesiennej wegetacji i o zapotrzebowanie na azot. Jest on dostarczany przez bakterie do momentu zimowego spoczynku, niezależnie kiedy to nastąpi. W odróżnieniu od produktów, które zawierają bakterie azotowe żyjące w glebie, wiązanie azotu przez Methylobacterium symbioticum jest niezależne od stanu uwilgotnienia stanowiska.

Wyniki doświadczeń

Skuteczność stosowania tej technologii została wielokrotnie potwierdzona wynikami doświadczeń ścisłych w państwowych jednostkach doświadczalnych. Potwierdza ją także szeroka praktyka rolnicza. Dla przykładu, badania przeprowadzone w 2023 roku na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie na plantacji rzepaku wykazały, iż na polu, na którym jesienią zastosowano preparat, plon nasion wzrósł o 360 kg/ha w porównaniu do pola, na którym użyto 30 kg N/ha z nawozu mineralnego. Z kolei w 2024 roku, w Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian (SDOO) w Karżniczce, po jesiennej aplikacji tego preparatu odnotowano wzrost plonu o 530 kg/ha w porównaniu ze stanowiskiem, na którym zastosowano o 30 kg/ha azotu mineralnego więcej. Innym przykładem są wyniki także z ubiegłego roku z Zakładu Doświadczalnego Oceny Odmian (ZDOO) w Masłowicach. Przy analogicznych założeniach, plon wzrósł tam aż o 1,44 t/ha w porównaniu do kontroli z wyższym nawożeniem mineralnym. W każdym z przypadków zastosowanie preparatu nie tylko skutecznie zrekompensowało różnice w nawożeniu, ale także wykazało znacznie wyższą efektywność w odżywianiu roślin w porównaniu z nawozami mineralnymi. W efekcie, uzyskano wyższy plon końcowy. Szacuje się, iż średni ekwiwalent azotu dostarczanego przez preparat wynosi około 55 kg/ha.

Zagrożenie dla hodowli drobiu – kolejne przypadki ND w Polsce

Azot z powietrza

Azot pozyskiwany z powietrza to w tej chwili jedno z najlepszych rozwiązań wspierających odżywianie rzepaku. Niezależnie od warunków pogodowych. Co więcej, dostarczana roślinom forma amonowa jest korzystniejsza i bezpieczniejsza, ponieważ nie powoduje uwodnienia tkanek roślinnych, jak w przypadku azotanów, które zwiększają ryzyko wymarznięcia. Preparat jest prosty w aplikacji i korzystny dla środowiska.

Anna Rogowska

Idź do oryginalnego materiału