MON o kontrakcie na zakup śmigłowców. "Nie może być zerwane coś, co nie było podpisane"

11 godzin temu
Zdjęcie: /mat. prasowe PZL-Świdnik /INTERIA.PL


Wiceminister Paweł Bejda, podczas konferencji prasowej, skomentował doniesienia na temat kontraktu dotyczącego zakupu śmigłowców. Zdaniem Bejdy nigdy nie doszło do podpisania dokumentu, a priorytetem MON jest rozwój polskich zakładów w Świdniku i Mielcu.


Plany polskiego przemysłu zbrojeniowego. W realizacji jest ponad 400 kontraktów


Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 6 czerwca, wiceminister obrony Paweł Bejda zapowiedział, iż w najbliższym czasie zrealizowane zostaną najważniejsze inwestycje dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. - Agencja Uzbrojenia realizuje ponad 400 już zawartych kontraktów na niebagatelną kwotę ponad 560 miliardów złotych. Równolegle toczą się również postępowania, które zakończą się podpisaniem kontraktów. Tych postępowań jest ponad 120. O kwocie nie mówię, dlatego iż toczą się w tej chwili rozmowy, dlatego też nie możemy rozmawiać o konkretnych sumach, ale to również są miliardy złotych, z czego duża część zostanie w polskiej gospodarce - w polskich zakładach przemysłowych - mówił. Reklama
Wiceminister zdementował również doniesienia o rzekomym zerwaniu kontraktu na zakup śmigłowców. - W wielu mediach czy wypowiedziach polityków pojawiają się informacje, iż został zerwany kontrakt. Nie może być zerwane coś, co nie było podpisane. To jest pierwsza rzecz - było prowadzone oczywiście postępowanie, które zostało rozpoczęte jeszcze za poprzedniego rządu - mówił.


Paweł Bejda: Priorytetem są zakłady w Świdniku i Mielcu


Wiceminister zapowiedział, iż Ministerstwo Obrony Narodowej zamierza zmienić priorytety, stawiając na rozwój polskiego przemysłu zbrojeniowego, w tym w szczególności zakładów w Świdniku i Mielcu. - W kierunkach, o których mówił pan generał Kukuła i pan generał Wiśniewski, jest absolutnie przestrzeń dla zakładów produkujących śmigłowce - zarówno w Świdniku, jak i w Mielcu. Naszym zadaniem i naszym priorytetem jest to, aby tę ofertę kierować przede wszystkim do polskiego przemysłu zbrojeniowego i w tym kierunku będziemy zmierzać - tłumaczył.


- Chciałbym też państwa zapewnić, iż każda jedna złotówka podatnika jest przez nas odpowiedzialnie wykorzystywana. I chcę państwu zagwarantować, iż - po pierwsze - jako Agencja Uzbrojenia, jako Ministerstwo Obrony Narodowej, nadzór cywilny - będziemy realizować przede wszystkim to, o czym mówi nam wojsko, Sztab Generalny, eksperci i specjaliści - zapewniał.
Zdaniem wiceministra problemem są również nieprawidłowości, które powstały za rządów PiS-u. - Po prostu stawiamy to, co było postawione na głowie - z powrotem na nogi. Krótko mówiąc, sprzątamy też pewien bałagan zakupowy, który powstał jeszcze za poprzedniego rządu - zapowiedział Bejda.
Idź do oryginalnego materiału