MON reaguje na akt dywersji. Wojsko sprawdzi odcinek ok. 120 km torów

3 godzin temu

"Wojsko sprawdzi odcinek ok. 120 km (przy trakcji kolejowej) biegnący do granicy w Hrubieszowie" - zapowiedział wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w związku z aktami dywersji w postaci uszkodzenia torów na trasie kolejowej Warszawa-Lublin.

PAP/ Przemysław Piątkowski/ Łukasz Gągulski
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz o akcie dywersji na torach

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, iż służby podległe MON ściśle współpracują w celu wyjaśnienia aktu dywersji, do którego doszło niedaleko stacji Mika, na trasie Warszawa-Dęblin. We wpisie w mediach społecznościowych zapowiedział, iż wojsko sprawdzi ok. 120-kilometrowy odcinek torów "przy trakcji kolejowej" biegnący do granicy w Hrubieszowie.

Wskazał, iż w działania zaangażowana będzie m.in. 2. Lubelska Brygada Obrony Terytorialnej im. mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. "Zapora" i wchodzący w jej skład 25. batalion lekkiej piechoty z Zamościa.

ZOBACZ: Szef MON zapowiada bezwzględną reakcję na akty dywersji. "Przestrzegam wszystkich"

"Służby podległe @MON_GOV_PL ściśle współpracują w celu wyjaśnienia aktu dywersji na torach koło Garwolina. Prowadzimy skoordynowane działania z 2 Lubelską BOT, szczególnie z 25. Batalionem Lekkiej Piechoty z Zamościa. Wojsko sprawdzi odcinek ok. 120 km (przy trakcji kolejowej) biegnący do granicy w Hrubieszowie" - napisał na platformie X Władysław Kosiniak-Kamysz.

Służby podległe @MON_GOV_PL ściśle współpracują w celu wyjaśnienia aktu dywersji na torach koło Garwolina. Prowadzimy skoordynowane działania z 2 Lubelską BOT, szczególnie z 25. Batalionem Lekkiej Piechoty z Zamościa. Wojsko sprawdzi odcinek ok. 120 km (przy trakcji kolejowej)…

— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) November 17, 2025

Uszkodzenie toru. "Bezprecedensowy akt dywersji"

W niedzielę rano maszynista pociągu zgłosił nieprawidłowości w infrastrukturze kolejowej w rejonie Życzyna w pow. garwolińskim, w pobliżu stacji PKP Mika. Mazowiecka policja podała, iż wstępne oględziny torowiska wykazały uszkodzenie jego fragmentu, które spowodowało zatrzymanie pociągu.

ZOBACZ: "Najgorsze przypuszczenia". Premier o uszkodzeniu torów we wsi Mika

W niedzielę po godzinie 21:00 skład osobowy relacji Świnoujście-Rzeszów, którym podróżowało niemal 500 osób, nagle zatrzymał się w okolicach Puław. Nikt nie ucierpiał, doszło do wybicia szyb w jednym z wagonów.

Premier Donald Tusk był na miejscu zdarzenia w poniedziałek rano.

"Wysadzenie toru kolejowego na trasie Warszawa-Lublin to bezprecedensowy akt dywersji wymierzony w bezpieczeństwo państwa polskiego i jego obywateli. Trwa śledztwo. Tak jak w poprzednich tego typu przypadkach, dopadniemy sprawców, niezależnie od tego, kto jest ich mocodawcą" - zapewnił Tusk.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: "Udaje cwaniaka i chojraka". Starcie w studiu Polsat News ws. Zbigniewa Ziobry
Idź do oryginalnego materiału