Nevoks wiele urządzeń już wydał na świat, a dzisiaj kolej na kolejne, choć nie tak świeże. Dzisiaj przyjrzymy się urządzeniu, które nazywa się po prostu Nevoks Feelin. Swój urok zawdzięcza na pewno lekkości i kształtowi.
Nevoks Feelin to oczywiście pod. Pod, który kryje w sobie akumulator o zawrotnej pojemności (jak na takie maleństwo) 1000 mAh. Pomimo takiego potencjału energetycznego jest on bardzo lekki (42g), a to za sprawą materiałów, z których został wykonany (PC+ABS). Urządzenie nie posiada wyświetlacza, ale to nie problem. Komunikuje się z nami dzięki diod, które znajdują się pod przyciskiem. Dodatkowo pod ma do wyboru trzy poziomy mocy, które użytkownik sam wybiera. Nevoks Feelin aktywuje się poprzez zaciągnięcie oraz poprzez przycisk. Producent oferuje całkiem sporą gamę kolorów do wyboru, które można podejrzeć tutaj.
Do urządzenia dołączono pusty wkład oraz grzałki o dwóch różnych rezystancjach. Niecodzienne rozwiązanie, bo w tej chwili raczej każdy wkład ma już wbudowaną grzałkę. Dodatkowo kartridż zalewany jest w dolnej części, co może prowadzić do wycieków. W dodatku obrócenie wkładu powoduje zmianę sposobu zaciągania z MTL na RDL i odwrotnie.
Podsumowanie
Jest potencjał, ale według mnie wlewanie liquidu od dołu wkładu jest już lekkim przeżytkiem. Gabaryty, akumulator, intuicyjność na pewno na plus. W dodatku jego lekkość może sprawić z niego, mimo wszystko świetnego towarzysza na codzienne zmagania.