Niemcy punktują Polaków z przygranicznego bazaru. "Aroganccy i bezczelni"

6 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Na tańsze zakupy do Polski, przyjeżdżają nie tylko Czesi, ale także i Niemcy. Podczas gdy nasi południowi sąsiedzi upodobali sobie polskie dyskonty - a w szczególności Biedronki - ci zachodni wolą bazary. Jeden z nich oceniają jednak surowo i nie szczędzą krytyki pracującym tam Polakom. Chodzi targowisko w Cedyni.


Na łamach Interii wielokrotnie pisaliśmy o turystyce zakupowej Czechów, którzy przyjeżdżają do przygranicznych polskich miast na zakupy choćby z odległej Pragi. Czesi bardzo lubią robić zakupy w naszych Biedronkach. Jeronimo Martins nie prowadzi bowiem działalności na terenie Republiki Czeskiej. Pierwsza Biedronka niedawno pojawiła się za to na Słowacji w miejscowości Miloslavov.


Czesi w Polsce robią zakupy głównie w dyskontach


Czesi lubią też polską sieć Dino, którą chwalą za jakość mięsa. Ich zdaniem w tej kwestii dyskonty Tomasza Biernackiego są bezkonkurencyjne. Nasi południowi sąsiedzi nie ograniczają się tylko do popularnych marketów - chętnie robią też zakupy w małych sklepikach np. piekarniach, cukierniach i mięsnych. Reklama


Obywatele Czech bardzo sprawnie poruszają się na polskim rynku konsumenckim i nie ograniczają się tylko do zakupów spożywczych. Kupują w Polsce meble, leki czy sadzonki. Na facebookowych grupach zamieszczają porady, recenzje produktów, informują o promocjach i kiedy wypadają niedziele niehandlowe. W poszukiwaniu nowych sklepów oraz okazji chętnie "zapuszczają się" w głąb kraju i przy okazji zwiedzają.


Niemcy o targowisku w Cedyni. Wytykają sprzedawcom, iż są niemili


Niemcy w kwestii turystyki zakupowej są dużo ostrożniejsi. Do Polski przyjeżdżają głównie po to, aby zrobić zakupy na przygranicznych bazarach. Tam też tankują, a potem wracają do siebie. Nasi zachodni sąsiedzi korzystają także ze zorganizowanych "wycieczek" autokarowych, których celem są zakupy na targowisku w przygranicznym mieście. Goście z Niemiec tracą przez swoje przyzwyczajenia, gdyż w tego typu miejscach ceny są często ustalane pod niemieckie pensje, a nie polskie.
Zdają się to potwierdzać recenzje targowiska we wsi Osinów Dolny w gminie Cedynia w serwisie tripadvisor.de. Nasi sąsiedzi bardzo krytycznie oceniają to miejsce - zarówno sprzedawców, jak i pracowników punktów z usługami oraz restauracji. Wynotowaliśmy kilka recenzji, które zamieszczono na stronie w ostatnich miesiącach. Oto one.


"Aroganccy sprzedawcy", "nie mówią dziękuję"


"Możecie oszczędzić sobie podróży! Takie same ceny jak w Berlinie" - czytamy w komentarzu. "Mogę wydać swoje pieniądze gdzie indziej! Nigdy nie potraktowano mnie tak nieuprzejmie. [...] choćby nie mówią 'dziękuję' za napiwki w restauracjach. Ceny również nie są już niskie" - stwierdziła inna klientka z Niemiec.
"Byłem tu ostatnio. Aroganccy i bezczelni sprzedawcy [...]. Obsługa w restauracjach jest niemiła i ignoruje czekających klientów. Wszystko przez cały czas jest ponure i brudne. Oszczędzam czas i energię, kupując świeże produkty w supermarkecie tutaj w Niemczech. Na polskim rynku nie ma już okazji, są tylko przewartościowane podróbki, a jakość produktów jest fatalna. Tankowanie benzyny to jedyna rzecz, którą warto zrobić, jeżeli masz duży bak i 20-litrowy zapasowy kanister" - dodał inny Niemiec.


Niemiec krytykuje rodaków za zachowanie w Polsce


Nie wszystkie opinie są tak surowe. Wśród recenzji znalazło się kilka pozytywnych. "Nie rozumiem, co ludzie tutaj oceniają. Dostajesz to, czego oczekujesz. Byliśmy tam w tygodniu i nie było tak tłoczno. Mili sprzedawcy, targowanie się i śmiech - ogólnie rzecz biorąc - ceny są rozsądne" - stwierdza jedna z osób.


"Ludzie, którzy tylko narzekają i zachowują się, jakby mieli ciągle zły humor, powinni po prostu zostać w domu. Każdy, kto mówi o nieuprzejmości polskich sprzedawców, powinien przyjrzeć się sobie. Jako Niemiec często widzę, jak aroganccy są Niemcy w Polsce. jeżeli jedziesz do Polski, pamiętaj, iż jesteś za granicą i dobrze byłoby, żebyś znał przynajmniej podstawy języka polskiego. To nie jest takie trudne. W każdym razie lubię być w Polsce, kocham ten kraj i jego ludzi" - dodał z kolei mieszkaniec Berlina.
Idź do oryginalnego materiału