Ostra reakcja Trumpa na podatek cyfrowy. Grozi cłami. "Nie jesteśmy już skarbonką"

3 godzin temu
Zdjęcie: Szczerze o pieniądzach


Donald Trump zagroził wprowadzeniem dodatkowych ceł wobec krajów, w których obowiązuje podatek cyfrowy. Prezydent USA stwierdził, iż Stany Zjednoczone i amerykańskie firmy technologiczne nie są już światową "skarbonką" ani "popychadłem". W Polsce od wielu tygodni toczy się dyskusja nad wprowadzeniem podobnej daniny.


"Jako prezydent Stanów Zjednoczonych przeciwstawię się krajom, które atakują nasze wspaniałe amerykańskie firmy technologiczne" - oświadczył Donald Trump w poniedziałkowym wpisie na portalu Truth Social.
Jak dodał, podatki cyfrowe, przepisy dotyczące usług cyfrowych i regulacje w sprawie rynków cyfrowych zostały stworzone, by "krzywdzić albo dyskryminować amerykańską technologię".


Trump zapowiedział cła wobec krajów, które wprowadziły podatek cyfrowy


Według amerykańskiego prezydenta podatki te "całkowicie pomijają największe chińskie firmy technologiczne", co ocenił jako skandaliczne.
"To musi się zakończyć i to zakończyć TERAZ. Tym postem w sieci TRUTH powiadamiam wszystkie kraje posiadające podatki cyfrowe, przepisy, zasady, regulacje, iż dopóki będą w nich obowiązywać te dyskryminacyjne środki, ja, jako prezydent USA, nałożę znaczące dodatkowe cła na eksport z tych państw do USA i wprowadzę ograniczania eksportowe na naszą bardzo chronioną technologię i na chipy" - napisał prezydent. Reklama
Trump podkreślił, iż USA i amerykańskie firmy technologiczne nie są już światową "skarbonką" ani "popychadłem". "Okaż szacunek Ameryce i naszym niesamowitym firmom technologicznym albo zmierz się z konsekwencjami!" - wezwał Trump.


W Polsce trwa dyskusja nad wprowadzeniem podatku cyfrowego


Wprowadzenie w Polsce podatku cyfrowego minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zapowiedział po raz pierwszy w marcu tego roku. Minister finansów Andrzej Domański przekazał wtedy, iż kierowany przez niego resort nie pracuje nad wprowadzeniem takiej daniny. Zwracał też uwagę, iż politykę podatkową w kraju kształtuje Ministerstwo Finansów.


W połowie sierpnia Domański stwierdził jednak, iż na ten moment nie będzie się jednoznacznie się opowiadał za lub przeciw podatkowi cyfrowemu. Powiedział, iż zależy mu na uczciwych warunkach konkurencji dla polskich firm, a do budżetu państwa "zawsze warto szukać dochodów". W jego ocenie pomysł podatku cyfrowego ma wagę zarówno gospodarczą, jak i polityczną. "Dlatego myślę, iż należy go rozpatrywać na rządzie z pełną powagą i zdając sobie sprawę ze wszystkich konsekwencji, jakie mogą się z nim wiązać" - stwierdził. Ocenił, iż w tej chwili relacje gospodarcze i handlowe Polski ze Stanami Zjednoczonymi "są bardzo dobre".
Gawkowski był pytany później przez dziennikarzy "DGP" m.in. czy przekonał ministra finansów i gospodarki do wprowadzenia podatku cyfrowego. "Z ministrem Domańskim jesteśmy tak umówieni, iż prace nad ustawą o podatku cyfrowym realizowane są w Ministerstwie Cyfryzacji, a potem zaczną się konsultacje. Premier dał mi zielone światło, żebym nad tym pracował" - podkreślił Gawkowski. Jak dodał, MC chce wspierać resort finansów w budowaniu zaplecza dla budżetu.
"Mam takie poczucie, iż podatek cyfrowy to odpowiedź na pytanie, czy zgadzamy się na cyfrowy kolonializm, czy nie" - stwierdził. Wicepremier ocenił, iż "mamy dzisiaj deficyt dochodów z działalności cyfrowej, bo państwa, które wprowadziły podatek cyfrowy rok, dwa, trzy, cztery lata temu, są już do przodu o 20-30 miliardów euro".
Idź do oryginalnego materiału