Państwa UE dały zielone światło. 3,2 mld euro trafi do Ukrainy

1 dzień temu
Zdjęcie: Polsat News


Państwa UE w piątek, 8 sierpnia dały zielone światło czwartej wypłacie z unijnego instrumentu na rzecz Ukrainy w kwocie 3,2 mld euro. Przekazanie tych pieniędzy było niepewne w związku z ograniczeniem autonomii organów antykorupcyjnych. Po krytyce państw UE władze Ukrainy wycofały się z tego planu.


Unia Europejska przekaże Ukrainie 3,2 mld euro. Będzie to czwarta wypłata w ramach tzw. unijnego instrumentu na rzecz Ukrainy. Pieniądze mają pokryć bieżące wydatki państwa i wspomóc finanse nadwyrężone wojną z Rosją. "Celem tego finansowania jest przede wszystkim wzmocnienie stabilności makrofinansowej Ukrainy i wsparcie funkcjonowania jej administracji publicznej" - podkreśliła Rada UE w wydanym w piątek komunikacie.


Ukraina otrzyma z UE 50 mld euro


Łącznie Kijów otrzyma w ramach instrumentu 50 mld euro - 33 mld euro w formie nisko oprocentowanej pożyczki, a pozostałych 17 mld euro rząd nie będzie musiał zwracać. Wypłacanie pieniędzy przez Komisję Europejską ma zakończyć się do 2027 roku. Każda transza musi wcześniej zostać zaakceptowana przez kraje członkowskie. Takie decyzje państwa UE podejmują na podstawie postępów Kijowa w realizowaniu planu dla Ukrainy. Jego częścią jest harmonogram reform, które Ukraina powinna zrealizować w ramach procesu przystępowania do Unii w ciągu najbliższych czterech lat.Reklama


Wypłata pieniędzy została wstrzymana. Kijów zmienił prawo


Kolejna wypłata z Instrumentu na rzecz Ukrainy znalazła się pod znakiem zapytania po tym, jak ukraiński parlament przyjął 22 lipca br. ustawę ograniczającą niezależność organów do walki z korupcją: Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP). Komisja Europejska podkreślała, iż obie te instytucje stanowią kamień węgielny rządów prawa w Ukrainie, i wzywały Kijów do przywrócenia ich autonomii. Zmianę krytykowała także część unijnych stolic, od której zgody uzależniona jest wypłata środków z unijnego instrumentu. Swoje niezadowolenie wyrażali także obywatele, którzy po raz pierwszy od wybuchu wojny wyszli, aby zaprotestować.


To spowodowało, iż prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski możliwie jak najszybciej zaproponował ustawę przywracającą autonomię NABU i SAP. Po jej przyjęciu przez parlament Ukrainy KE uznała, iż przywrócone zostały "kluczowe zabezpieczenia gwarantujące niezależność organów antykorupcyjnych".
Idź do oryginalnego materiału