Paryż przejmuje stery. Francja ratuje najważniejszy biznes Atosa

2 dni temu
Zdjęcie: atos


Francuski rząd złożył ofertę wykupu części byłego biznesu Advanced Computing od Atosa za 410 milionów euro, dając wyraźny sygnał: państwo nie zamierza oddawać kluczowych kompetencji technologicznych rynkowi ani konkurencji. To ruch, który może nie tylko ustabilizować trudną sytuację Atosa, ale też zdefiniować na nowo rolę sektora publicznego w europejskim przemyśle IT.

Atos – od potęgi do problemów

Atos jeszcze kilka lat temu był symbolem ambicji europejskiego sektora technologicznego. Jako integrator IT o zasięgu globalnym i lider w dziedzinach takich jak superkomputery czy usługi chmurowe, osiągał kapitalizację przekraczającą 10 miliardów euro. Jednak nietrafione przejęcia, konflikty korporacyjne i rosnące zadłużenie zepchnęły firmę na margines rynku. W 2024 r. Atos zawarł układ restrukturyzacyjny z wierzycielami, ratując się przed upadłością.

W tym kontekście francuska oferta wykupu strategicznej części Atosa — odpowiedzialnej m.in. za technologie wysokowydajnych obliczeń (HPC), stosowane m.in. w obronności i badaniach naukowych — to nie tylko działanie ratunkowe. To również polityczny sygnał: Paryż postrzega zaawansowaną infrastrukturę IT jako element suwerenności technologicznej.

Z umowy wyłączono działalność Vision AI, która ma zostać przeniesiona do spółki Eviden — jednej z nowych struktur organizacyjnych Atosa. To świadome rozdzielenie przyszłościowego, komercyjnego komponentu od infrastrukturalnego, strategicznego trzonu biznesu, przejmowanego przez państwo.

Na ratunek

Ten krok wpisuje się w szerszy trend europejskiego „technonacjonalizmu”. Coraz więcej państw — od Niemiec po Włochy — interweniuje w sektorze IT i półprzewodników, uznając je za elementy bezpieczeństwa narodowego. Dla Francji, która inwestuje także w suwerenne chmury (jak projekt Bleu z Capgemini i Orange), przejęcie technologii obliczeniowych Atosa to sposób na umocnienie kompetencji strategicznych poza Big Techami.

Pytanie pozostaje: czy francuski rząd zamierza odbudować wartość Atosa jako podmiotu rynkowego, czy też uczyni z jego resztek technologiczną agencję o charakterze publicznym? Odpowiedź na to pytanie zdefiniuje przyszłość jednej z najważniejszych firm IT starego kontynentu — i potencjalnie rolę państwa w gospodarce cyfrowej Europy.

Idź do oryginalnego materiału