– W przypadku wojny rzeczywiście należałoby wprowadzić podatek wojenny. Wojny jednak nie ma. Obrona obywateli to najważniejsza funkcja państwa, a teraz nadszedł czas, by państwo pokazało, jak poważnie podchodzi do jej realizacji. jeżeli chce wprowadzać podatek wojenny w czasie, kiedy wojna nie występuje, to kiedy ten podatek wygaśnie, jeżeli wojna nie wybuchnie? jeżeli ten podatek ma zostać wprowadzony, to w jaki sposób będą wydawane te pieniądze? – mówił Tomasz Wróblewski na kanale Polsat News. – Obecnie mamy poważny problem z przejrzystością wydatków na zbrojenia. Mimo dużych inwestycji w nowoczesny sprzęt brakuje odpowiednio przeszkolonych osób, które mogłyby go obsługiwać, na przykład mechaników czy pilotów helikopterów. To jest jedna kwestia. Druga kwestia to, iż państwo powinno pokazać obywatelom, iż traktuje tę sprawę poważnie. o ile obywatele mają zgodzić się na wyższe podatki, na wolniejszy rozwój gospodarczy, na niższą stopę życia, to państwo także powinno pokazać, iż kontroluje swoje wydatki. Mamy w tej chwili najwyższe, jeżeli chodzi o siłę nabywczą pieniądza, wydatki socjalne w Unii Europejskiej. Jesteśmy liderem pod tym względem, a nie ma żadnego pomysłu na racjonalizację tych wydatków. Bez takiej racjonalizacji, dalsze wydawanie pieniędzy na zbrojenia przypomina sytuację w służbie zdrowia. Będziemy wrzucać pieniądze w nieskończoność, a nigdy nie zobaczymy realnych efektów.
Cała wypowiedź dostępna jest TUTAJ.