Podwyżka akcyzy na alkohol. Jest decyzja Ministerstwa Finansów

3 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Ministerstwo Finansów zdecydowało o podniesieniu akcyzy na napoje alkoholowe. Od 2026 roku wyniesie ona 15 proc., czyli więcej niż wynikałoby z tzw. mapy akcyzowej. Branża piwna i spirytusowa alarmują, iż ceny butelki wódki mogą wzrosnąć o 4 zł, a łączny wzrost cen przekroczy 60 proc. w latach 2022–2027. Producenci obawiają się spadku sprzedaży i rozwoju szarej strefy.


Od stycznia 2022 r. obowiązuje znowelizowana ustawa o podatku akcyzowym oraz przygotowana przez Ministerstwo Finansów tzw. mapa akcyzowa, która wyznacza harmonogram stopniowych podwyżek stawek. Zgodnie z tym planem w latach 2023-2027 akcyza na alkohol ma rosnąć co roku o 5 proc., natomiast na wyroby tytoniowe - o 10 proc.


Akcyza na napoje alkoholowe


Ministerstwo Finansów zdecydowało o podniesieniu akcyzy na napoje alkoholowe - podaje PAP. Od 2026 roku wyniesie ona 15 proc. Podniesiona zostanie również stawka opłaty cukrowej. To oznacza, iż resort odchodzi od tzw. mapy drogowej, czyli planu podwyżek akcyzy na alkohol o 5 proc. w roku 2026 oraz w roku 2027.Reklama


Wcześniej nieoficjalne informacje o podwyżce akcyzy pojawiły się w "Pulsie Biznesu", który pisał o doniesieniach jakie jednemu z producentów przekazał resort finansów. "Przedstawiciel jednego z dużych krajowych producentów alkoholu przyznaje, iż informacja o nowych stawkach akcyzy spadła na producentów jak grom z jasnego nieba" - pisał dziennik.
Niezadowolona z podniesienia akcyzy jest głównie branża piwna. Dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie, Bartłomiej Morzycki, wskazał, iż proponowana skala podwyżki jest trzykrotnie wyższa niż wynikało to z mapy akcyzowej. Według jego wyliczeń kumulacja zmian w latach 2022-2027 przekroczyłaby 60 proc.


Tyle zapłacimy za butelkę alkoholu. Podwyżka choćby o kilka złotych


Według informacji, które PAP przekazała prezes Związku Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego Emilia Rabenda taka podwyżka doprowadzi do wzrostu ceny butelki wódki 40-procentowej o 4 zł. Podkreśliła, iż do tego dochodzi wzrost kosztów energii, pracy i surowców. Oceniła, iż będzie to oznaczać, iż łączny wzrost cen mocnych alkoholi będzie wyraźnie wyższy, co może odbić się na sprzedaży.
"Już od kilku lat widzimy spadek sprzedaży naszych wyrobów. Według GUS w latach 2021-24 legalna sprzedaż napojów alkoholowych spadła o 15 proc. Uważamy, iż część tych spadków wynika ze zmiany stylu życia, ale zauważyliśmy, iż za część spadków odpowiada szara strefa. Ze względu na wysoką inflację konsumenci zaczęli szukać produktów z nielegalnych źródeł" - powiedziała prezes ZP PPS.
Idź do oryginalnego materiału