Polska "kotwicą stabilności" w regionie. Jest poza fazą nadrabiania zaległości

15 godzin temu
Europa Środkowa i Wschodnia nie jest już tylko w fazie nadrabiania zaległości gospodarczych – twierdzą autorzy opublikowanej dziś ankiety wśród przedsiębiorstw w regionie. Szczególną rolę odgrywa Polska.


W obliczu geopolitycznej niepewności i wyzwań gospodarczych przedsiębiorstwa z regionu Europy Środkowej i Wschodniej stawiają na "jasną strategię": inwestują w dotychczasowe rynki, stawiają na technologie cyfrowe w celu automatyzacji i zwiększenia wydajności oraz optymalizują swoje struktury kosztowe, aby utrzymać konkurencyjność pomimo inflacji i niedoboru wykwalifikowanych pracowników – to najważniejsze wyniki ankiety, przeprowadzonej wśród firm w regionie przez firmę konsultingową Horváth przy wsparciu Komisji Wschodniej Gospodarki Niemieckiej.

Badanie pt. "Business Trends in Central and Eastern Europe 2025" (Trendy biznesowe w Europie Środkowej i Wschodniej w 2025 r.) pokazuje, w jaki sposób przedsiębiorstwa w tym regionie radzą sobie z aktualnymi i długoterminowymi wyzwaniami makroekonomicznymi i strategicznymi. Opiera się ono na szczegółowych wywiadach z 130 członkami zarządów i kierownictw firm z 14 różnych branż w ośmiu krajach Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej.

"Region ten nie jest już tylko w fazie nadrabiania zaległości" – ocenia Maria Boldor, ekspertka ds. regionu oraz partnerka w firmie Horváth.

"Europa Środkowa i Południowo-Wschodnia aktywnie zmienia swoją pozycję. Silniejsza ekspansja napędzana czynnikami wewnętrznymi oraz strategiczne inwestycje publiczne zmieniają rolę regionu w europejskim krajobrazie gospodarczym" – dodaje Boldor, cytowana w komunikacie prasowym. Jak wskazuje, zamiast skupiać się przede wszystkim na eksporcie, państwa i przedsiębiorstwa coraz bardziej inwestują w lokalne struktury i tworzenie wartości dodanej.

Duża odporność na globalne wstrząsy


"Szczególnie Polska stała się kotwicą stabilności gospodarczej regionu" – ocenia dyrektor zarządzający Komisji Wschodniej Niemieckiej Gospodarki Michael Harms. "Kraj ten przyciąga najwięcej inwestycji i wykazuje się dużą odpornością na globalne wstrząsy. Wynika to również z silnego popytu wewnętrznego" – dodaje.

Według Harmsa znajduje to również odzwierciedlenie w stosunkach gospodarczych między Niemcami a Polską. Polska jest na piątym miejscu wśród najważniejszych partnerów handlowych Niemiec, tuż za Francją. Niemiecki eksport do Polski znacznie przewyższa już eksport do Chin.

Ryzykiem dla regionu i jego stabilności jest z kolei niepewna sytuacja polityczna na Węgrzech i na Słowacji – twierdza autorzy badania. Kolejnym wyzwaniem pozostaje także duża zależność od eksportu do Niemiec – zwłaszcza w przypadku Czech, Węgier i Słowacji – co zwiększa podatność na zewnętrzne wstrząsy.

Według Boldor przedsiębiorstwa w badanym regionie stawiają na innowacje technologiczne i ulepszenia operacyjne, w tym cyfryzację czy wykorzystanie sztucznej inteligencji. Badanie pokazuje, iż do wzrostu dąży się przede wszystkim w dziedzinach, gdzie istnieje już znajomość rynku i lojalność klientów – nowe obszary działalności są rozwijane ostrożniej. Tylko około 16 procent przedsiębiorstw realizuje kompleksową strategię dywersyfikacji.

Inflacja i brak fachowców


Podczas gdy przedsiębiorstwa w innych regionach świata borykają się przede wszystkim z cłami handlowymi i barierami regulacyjnymi, firmy w Europie Środkowej i Wschodniej zmagają się w tej chwili głównie z wyzwaniami wewnętrznymi. Na pierwszym miejscu jest inflacja, a następnie niedobór wykwalifikowanych pracowników oraz podwyżki stóp procentowych.

Jest ona uważana za największy czynnik obciążający we wszystkich branżach, zarówno w sektorze usług, jak i przemysłowym. Na drugim miejscu wśród największych wyzwań znajduje się niedobór wykwalifikowanych pracowników. Pomimo niepewności gospodarczej rynek pracy w wielu krajach regionu pozostaje napięty.

Niskie bezrobocie i zmiany demograficzne dodatkowo pogarszają sytuację. Na trzecim miejscu znajdują się podwyżki stóp procentowych. Nie tylko zwiększają one koszty finansowania, ale także nasilają ogólną presję kosztową, co jest szczególnie problematyczne dla branż wymagających dużych inwestycji.

Większość przedsiębiorstw w regionie – z wyjątkiem branży motoryzacyjnej i bankowości – nie odczuwa prawie żadnego wpływu ceł amerykańskich na towary z UE. Zadniem autorów badania wynika to z faktu, iż eksport tych firm jest wyraźnie nastawiony na Europę, a zwłaszcza na Niemcy.

Badanie objęło firmy z Polski, Chorwacji, Rumunii, Serbii, Słowacji, Slowenii, Czech i Węgier.

Komisja Wschodnia Niemieckiej Gospodarki reprezentuje przedsiębiorstwa z Niemiec, które prowadzą działalność w krajach Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej, a także Azji Centralnej.

Opracowanie: Anna Widzyk


Idź do oryginalnego materiału