Postanowiłam zająć się finansami rodziny i stworzyć „poduszkę finansową”. Oto jak to się skończyło

6 godzin temu
Dorastałam w rodzinie, w której żyliśmy od wypłaty do wypłaty. zwykle pieniędzy starczało tylko na zakupy spożywcze i opłaty za media. Pamiętam, iż moi rodzice zwykli krzyczeć: „Pracujemy tylko na życie! Nie da się nic zaoszczędzić”. Ale ich pensje nie były złe. Kiedy założyłam własną rodzinę, od razu pomyślałam o tym, iż musimy nauczyć się oszczędzać pieniądze na czarną godzinę.
Idź do oryginalnego materiału