Komentarz Mariusza Zielonki, głównego ekonomisty Lewiatana
Polska produkcja przemysłowa w październiku pozytywnie zaskoczyła, rosnąc o 3,2% r/r, co stanowi wyraźne przyspieszenie względem poprzednich miesięcy i wynik powyżej rynkowego konsensusu, który zakładał ostrożniejsze odbicie w okolicach 2-2,5%. Produkcję napędza energetyka i inwestycje. W ujęciu miesięcznym dynamika pozostało bardziej imponująca (+5,4%), co sugeruje, iż sektor przemysłowy najgorsze ma już za sobą i wchodzi w IV kwartał z nową energią. Głównym motorem wzrostu nie jest jednak tym razem prosty eksport, ale solidne wyniki w sekcjach związanych z dobrami inwestycyjnymi i energią.

Liderami wzrostów są branże „ciężkie” i specjalistyczne: naprawa i konserwacja maszyn (+43,0% r/r) oraz produkcja maszyn i urządzeń (+12,7% r/r). To doskonały sygnał, sugerujący ożywienie w nakładach inwestycyjnych firm. Ciekawostką jest też „renesans” górnictwa (+14,4% r/r), napędzanego prawdopodobnie przez sezonowy popyt na węgiel i sytuację na rynku energetycznym. Z drugiej strony, wciąż kuleją sektory konsumenckie i eksportowe wrażliwe na koniunkturę w strefie euro: pod kreską znalazły się m.in. produkcja mebli (-2,2%) oraz odzieży (-4,3%), co pokazuje, iż popyt konsumencki za granicą wciąż nie wrócił do pełni sił.
Październikowy odczyt to solidny fundament pod wzrost PKB w końcówce roku. Przemysł, który przez ostatnie kwartały był kulą u nogi gospodarki, zaczyna dokładać do niej swoją cegiełkę. jeżeli pozytywny trend w produkcji dóbr inwestycyjnych się utrzyma, możemy spodziewać się, iż ożywienie gospodarcze w 2026 roku będzie oparte na szerszych podstawach niż tylko konsumpcja prywatna.
Więcej komentarzy ekonomicznych w serwisie społecznościowym X, na profilu naszego eksperta Mariusza Zielonki, https://x.com/MariuszZielon11
Konfederacja Lewiatan











