- O ile w Chicago poniedziałek był dniem pracującym, to w Paryżu handel zaczął się wczoraj. Największym wydarzeniem poniedziałku było wybicie się euro do dolara ponad 1,15 (3,5-letni szczyt) po tym jak Trump zagroził odwołaniem szefowi FED, żądając obniżki stóp procentowych. Oczywiście jeszcze mocniejsze euro jest fatalne dla zewnętrznego eksportu z Unii Europejskiej, także naszego. Jednocześnie coraz tańszy dolar sprzyja popytowi na amerykańskie towary – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.
