RPP nie powiedziała ostatniego słowa? Wnorowski: Nie wykluczam kroku wstecz

Zdjęcie: Mężczyzna w garniturze i muszce siedzi na zielonym fotelu, rozmawia przez telefon i trzyma w ręku czerwoną książkę. W tle widoczne są kolejne miejsca sali przypominającej salę obrad.


Stopy mogą spaść do około 3 proc. w 2026 r. - mówi Interii Biznes prof. Henryk Wnorowski, członek Rady Polityki Pieniężnej. Podkreśla jednak, iż nie zawaha się nad głosowaniem za podwyżką, gdyby wymagała tego sytuacja. Jego zdaniem utrzymujący się deficyt budżetowy jest dużym problemem - także dla RPP. - Mamy ogromne napięcia w budżecie - zauważa. PKB w 2026 r. może rosnąć choćby szybciej niż pokazują to prognozy, a przestrzeń dla dalszego umocnienia złotego się wyczerpuje - twierdzi.