RPP po raz piąty z rzędu obniżyła stopy procentowe. Kto zyska, a kto straci – także w rolnictwie

7 godzin temu
Zdjęcie: Stopy procentowe w dół


Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe po raz piąty z rzędu – tym razem o 0,25 punktu procentowego. Stopa referencyjna NBP wynosi w tej chwili 4,25 %. To decyzja zgodna z oczekiwaniami rynku i argumentowana spadkiem inflacji do poziomu około 2,8 %.

Choć na pierwszy rzut oka obniżka stóp to dobra wiadomość dla kredytobiorców, jej skutki sięgają znacznie dalej – również w rolnictwo i przetwórstwo żywności.

Kto zyska

Rolnicy i gospodarstwa zadłużone
Niższe stopy procentowe to ulga przede wszystkim dla tych, którzy spłacają kredyty inwestycyjne lub obrotowe – szczególnie o zmiennym oprocentowaniu. Rata kredytu może spaść o kilka procent, co w dużych gospodarstwach przekłada się na realne oszczędności w budżecie miesięcznym.
W efekcie rolnicy zyskają trochę oddechu finansowego, co może przełożyć się na większą skłonność do inwestycji w park maszynowy, magazyny czy modernizację obiektów.

Firmy przetwórcze i eksportowe
Niższy koszt finansowania oznacza tańszy kredyt w obrocie towarowym – np. przy skupie zbóż, rzepaku czy surowców do produkcji pasz. W przetwórstwie, gdzie rotacja kapitału jest wysoka, każde 0,25 pp w dół ma znaczenie dla płynności.
Z kolei osłabienie złotego (często efekt obniżek stóp) może chwilowo poprawić konkurencyjność eksportu produktów rolno-spożywczych z Polski.

Młodzi rolnicy i inwestujący w rozwój gospodarstw
Ci, którzy dopiero planują zaciągnięcie kredytu na zakup ziemi, maszyn czy modernizację, mogą liczyć na niższe oprocentowanie i łatwiejszy dostęp do finansowania. Dla wielu gospodarstw może to być impuls do przyspieszenia decyzji inwestycyjnych.

Kto straci

Oszczędzający na lokatach i funduszach rolnych
Niższe stopy procentowe oznaczają niższe oprocentowanie depozytów, lokat i rachunków oszczędnościowych. Gospodarstwa rolne, które w poprzednich miesiącach odkładały środki np. z dopłat czy sprzedaży zbóż, mogą zarobić mniej na odsetkach.

Banki spółdzielcze i lokalne instytucje finansowe
Wiele banków obsługujących rolników działa w modelu opartym na różnicy między oprocentowaniem depozytów a kredytów. Przy niskich stopach marża odsetkowa się kurczy, co może utrudnić im ofertę tanich kredytów preferencyjnych w przyszłości.

Eksporterzy z wysokim udziałem importowanych komponentów
Jeśli złoty zacznie się osłabiać po decyzji RPP, importowane nawozy, paliwa i środki ochrony roślin mogą podrożeć. Dla części gospodarstw może to oznaczać, iż korzyści z tańszego kredytu zostaną zrównoważone wyższymi kosztami produkcji.

Co dalej?

RPP sygnalizuje, iż tempo dalszych obniżek będzie zależało od inflacji i sytuacji gospodarczej. jeżeli inflacja utrzyma się w granicach celu (ok. 2,5 %), kolejne ruchy mogą być mniej dynamiczne.

Dla sektora rolnego najbliższe miesiące mogą być okresem tańszego pieniądza, ale też większej zmienności na rynku walutowym. Warto, by rolnicy monitorowali nie tylko oprocentowanie kredytów, ale również kursy euro i dolara – szczególnie przy planach zakupu nawozów, maszyn czy pasz z importu.

Podsumowanie:
Zyskają kredytobiorcy i inwestujący w rozwój gospodarstw.
Stracą oszczędzający i banki oparte na depozytach.
Dla rolnictwa to szansa na oddech finansowy – ale przy rosnącej niepewności kosztów importu.

Idź do oryginalnego materiału