Ruszyły kontrole na granicach. W ciągu pół godziny pierwszy zatrzymany

6 godzin temu
Zdjęcie: Szczerze o pieniądzach


O północy rozpoczęły się tymczasowe kontrole graniczne na odcinkach z Niemcami i Litwą. Już w pierwszych minutach obowiązywania przepisów zatrzymano kuriera przewożącego nielegalnych migrantów. Kontrole mają charakter wyrywkowy i potrwają co najmniej 30 dni. Rząd tłumaczy, iż decyzja ta ma na celu ograniczenie niekontrolowanego napływu migrantów.


Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, opublikowanym w Dzienniku Ustaw, kontrole będą obowiązywać przez 30 dni - do 5 sierpnia 2025 roku. Na granicy z Niemcami wyznaczono 52 punkty, z czego 16 odjęto kontrolą stałą. Na granicy z Litwą utworzono 13 punktów, w tym dwa przejścia z kontrolą stałą - w Budzisku i Ogrodnikach. Reklama


Jak wyjaśnił ppor. Konrad Szwed z Komendy Głównej Straży Granicznej, kontrole będą wyrywkowe i skoncentrowane głównie na busach i pojazdach przewożących większą liczbę osób. Pod lupą funkcjonariuszy znajdą się również samochody z przyciemnionymi szybami.


"Pamiętajmy, iż nie będzie to kontrola na granicy, jaka odbywała się przed wejściem do strefy Schengen, absolutnie nie będzie szlabanów, czy jakichś zasieków. Samochody będą przejeżdżały, a kontrole będą prowadzone jedynie wyrywkowo, na podstawie także naszej analizy ryzyka. W przypadku zatrzymania pojazdu sprawdzane będą dokumenty kierowcy i pasażerów, także bagażniki pojazdów" - zapewnił ppor. Szwed.


Przywrócono kontrole graniczne. Migrantów z Litwy przybywa


Premier Donald Tusk zaznaczył, iż przywrócenie kontroli jest konieczne w obliczu rosnącej presji migracyjnej. Według danych MSWiA, od 1 stycznia do 29 czerwca 2025 roku, na granicy z Białorusią odnotowano 15 022 próby nielegalnego jej przekroczenia. Około pięć proc. z tych osób zdołało sforsować barierę lub ominąć ją innymi drogami i nie zostało zatrzymanych bezpośrednio przy granicy. Choć presja na tym odcinku zmalała, wzrosła na Litwie i Łotwie.


Według resortu, służby litewskie zanotowały ponadtrzykrotny wzrost pensji migracyjnej, natomiast łotewskie - ponaddwukrotny. Skutkiem tego jest zwiększona liczba cudzoziemców zatrzymywanych przy granicy Polski z Litwą - do 29 czerwca 2025 roku było ich 412, czyli niemal tyle samo co w całym 2024 roku (432 osoby).


Granica Polska-Litwa. Zatrzymano pierwszego cudzoziemca


Z informacji przekazanych przez Michała Burę z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, który przebywa na granicy w Budzisku, wynika, iż tuż po północy pierwsze samochody zostały skontrolowane.
"Podróżni nie byli zaskoczeni kontrolą. Nasze kontrole realizowane są sprawnie i szybko. To jest kwestia kilku minut" - zapewnił Bura.
Dodał, iż tuż przed północą jeden z patroli zatrzymał kuriera, który próbował przewieźć do Polski nielegalnych migrantów.
"Granica z Litwą. Zatrzymany obywatel Estonii przewożący czterech nielegalnych migrantów, prawdopodobnie obywateli Afganistanu. realizowane są czynności" - podała w komunikacie na X Straż Graniczna.


"Bezpieczeństwo, nie utrudnianie życia". Jakie zmiany przewiduje wprowadzenie kontroli?


Województwo podlaskie od kilku dni przygotowywało się do wprowadzenia kontroli - zainstalowano tablice o zmiennej treści, kontenery odprawowe i oznakowano punkty kontroli.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o zmianach w organizacji ruchu: na S61 przy Budzisku obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h, a ruch został przeniesiony na dodatkową jezdnię prowadzącą do Miejsca Obsługi Podróżnych Budzisko Zachód, gdzie odbywa się selekcja pojazdów. W Ogrodnikach, na DK16, ograniczenie wynosi 30 km/h.


"Bezpieczeństwo państwa i jego obywateli jest najważniejsze i po to jest ta decyzja o selektywnej kontroli na granicy" - powiedział wojewoda podlaski Jacek Brzozowski.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak podkreślił, iż celem kontroli jest poprawa bezpieczeństwa, a nie utrudnianie życia mieszkańcom, turystom czy przedsiębiorcom. Kontrole będą trwały 30 dni, ale rząd zastrzegł, iż okres ten może zostać wydłużony.
"Uczynimy wszystko, aby te wyrywkowe kontrole były jak najmniej dotkliwe dla obywateli Polski, Litwy i obywateli Unii Europejskiej" - zapewnił szef MSWiA.


Przywrócono kontrole graniczne. Napięta sytuacja na granicy z Niemcami


Również na granicy z Niemcami sytuacja jest napięta. W pierwszej połowie roku odnotowano ponad 4,6 tys. nielegalnych wjazdów do Niemiec - najwięcej przypadków dotyczyło obywateli Ukrainy (ok. 40 proc.), a także osób z Afganistanu, Somalii, Syrii, Gruzji i Kolumbii. Według MSWiA, ponad 850 migrantów, którzy w tym roku przekroczyli granicę z Niemcami, wcześniej podróżowali przez Białoruś.
Tymczasowe kontrole na granicy z Niemcami mają także umożliwić weryfikację przesłanek prawnych dotyczących przyjmowania migrantów od strony niemieckiej. Od 8 maja 2025 roku Niemcy stosują praktykę odmowy przyjmowania wniosków o ochronę międzynarodową od osób, które wjechały z innego państwa Unii Europejskiej.


Premier Tusk przyznał, iż otrzymał informacje o przedłużeniu niemieckich kontroli granicznych, które pierwotnie miały zakończyć się we wrześniu 2025 roku. Wzmożone kontrole niemieckie przyczyniają się do zwiększonej liczby migrantów odsyłanych do Polski.
Tymczasem na niektórych odcinkach polsko-niemieckiej granicy pojawili się przedstawiciele tzw. Ruchu Obrony Granic, powołanego przez Roberta Bąkiewicza, którzy deklarują, iż "pilnują granicy przed osobami próbującymi ją nielegalnie przekroczyć". Dodatkowych działań w tej sprawie domagali się też politycy opozycji.


To nie pierwszy raz. Kontrole na granicach w Polsce miały już miejsce


W przeszłości Polska już kilkukrotnie czasowo przywracała kontrole na granicach wewnętrznych strefy Schengen - m.in. podczas Euro 2012, szczytów klimatycznych COP19 i COP24, Światowych Dni Młodzieży, szczytu NATO oraz pandemii COVID-19. Ostatni raz kontrole wprowadzono w 2023 roku na granicy ze Słowacją z powodu wzmożonego ruchu migrantów szlakiem bałkańskim.
Na początku 2025 roku ponownie wprowadzono kontrole na wewnętrznych granicach Schengen - tym razem całodobowe kontrole weterynaryjne oraz zakaz wwozu zwierząt, mięsa, mleka i siana. Decyzja ta była reakcją na występowanie pryszczycy u zwierząt hodowlanych. Obostrzenia objęły granice polsko-słowacką, polsko-czeską i polsko-niemiecką.
Idź do oryginalnego materiału