Shadow AI w natarciu: jak firmy tracą kontrolę nad narzędziami sztucznej inteligencji

1 dzień temu
Zdjęcie: Sztuczna inteligencja, AI, LLM


Wzrost popularności narzędzi AI w miejscu pracy jest już faktem, ale równolegle z tym zjawiskiem pojawia się nowy problem: shadow AI, czyli nieautoryzowane użycie narzędzi sztucznej inteligencji przez pracowników. Według najnowszego raportu ManageEngine, aż 93% pracowników w USA i Kanadzie korzysta z AI bez zgody działu IT, często przetwarzając w tych narzędziach dane firmowe i poufne informacje. To zjawisko nie tylko wymyka się spod kontroli, ale i rzuca nowe światło na sposób, w jaki organizacje muszą podejść do zarządzania AI.

Rosnące wykorzystanie – i rozbieżność percepcji

Z raportu wynika, iż 60% pracowników korzysta z niezatwierdzonych narzędzi AI częściej niż rok temu. Dla wielu z nich generatywna AI stała się nowym standardem produktywności: służy do streszczania notatek (55%), burzy mózgów (55%) czy analizowania danych (47%). Problem w tym, iż większość tych działań odbywa się poza wiedzą i kontrolą działów IT.

Co ciekawe, w percepcji zagrożeń występuje wyraźny rozdźwięk. Podczas gdy 63% decydentów IT obawia się wycieku danych, aż 91% pracowników nie postrzega shadow AI jako istotnego zagrożenia – lub uważa, iż ryzyko jest warte potencjalnych korzyści. To pokazuje nie tylko brak zrozumienia zagrożeń, ale także deficyt komunikacji między działami IT a użytkownikami biznesowymi.

Luki, które rosną szybciej niż AI

Shadow AI nie jest wynikiem złej woli – to efekt braku odpowiednich ram organizacyjnych. Aż 85% liderów IT przyznaje, iż pracownicy wdrażają nowe narzędzia szybciej, niż zespoły IT są w stanie je zatwierdzić i ocenić. Do tego dochodzą dane: 32% pracowników wprowadziło do narzędzi AI poufne dane klientów, a 37% – wewnętrzne informacje organizacyjne.

Jeszcze bardziej niepokojące są kwestie techniczne. 53% liderów IT uważa, iż używanie przez pracowników urządzeń prywatnych do zadań AI tworzy poważne ślepe punkty w bezpieczeństwie organizacji. Choć 91% organizacji deklaruje posiadanie polityk zarządzania AI, tylko 54% rzeczywiście je egzekwuje i monitoruje nieautoryzowane użycie. To przepaść, która wprost sprzyja rozwojowi shadow AI.

AI jako nieautoryzowany „system operacyjny” pracy

W obliczu braku centralnie sterowanej polityki, pracownicy tworzą własne środowiska pracy oparte na dostępnych narzędziach AI, często poza infrastrukturą firmy. Generatory tekstów (73%), narzędzia do pisania (60%) i asystenci kodu (59%) to najczęściej zatwierdzane narzędzia – ale w praktyce lista używanych aplikacji jest znacznie szersza. To rodzi pytanie: czy AI stała się już nieformalnym systemem operacyjnym dla wielu pracowników wiedzy?

Organizacje, które ignorują to zjawisko, ryzykują nie tylko bezpieczeństwem danych, ale też utratą kontroli nad procesami biznesowymi. Shadow AI działa bowiem jak nieautoryzowana automatyzacja – przyspiesza działania, ale poza wiedzą i zgodą firmy.

Od shadow AI do strategicznego narzędzia

Zamiast próbować całkowicie eliminować shadow AI, organizacje powinny dążyć do przekształcenia jej w przewagę. Warunkiem jest stworzenie ekosystemu, który będzie bezpieczny, transparentny i wspierający inicjatywy pracowników. ManageEngine wskazuje na kilka rekomendacji:

  • Integracja zatwierdzonych narzędzi AI z istniejącymi aplikacjami i przepływami pracy (63% ITDM),
  • Wdrożenie jasnych, praktycznych zasad korzystania z AI (60%),
  • Stworzenie listy zatwierdzonych narzędzi dla różnych ról i zespołów (55%).

Z perspektywy pracowników, najważniejsze są: uczciwe zasady (66%), dostęp do przydatnych narzędzi (63%) oraz lepsza edukacja w zakresie ryzyk (60%). To sygnał, iż użytkownicy końcowi nie tylko chcą korzystać z AI, ale oczekują, iż firma wyposaży ich w bezpieczne i użyteczne zasoby.

Nowa rola działu IT

W tym scenariuszu rola działu IT przestaje być defensywna. Nie chodzi już tylko o „gaszenie pożarów”, ale o współtworzenie polityki AI w firmie – z myślą o realnych potrzebach pracowników i celach biznesowych. Proaktywne zarządzanie AI to nie tylko monitorowanie, ale przede wszystkim empatyczne wsłuchanie się w to, jak narzędzia AI wspierają codzienną pracę.

Z perspektywy zarządu, shadow AI może być najważniejszym wskaźnikiem innowacyjności – bo pokazuje, gdzie organizacja nie nadąża za oczekiwaniami pracowników. Tam, gdzie polityka IT i praktyka pracowników się rozmijają, pojawia się przestrzeń do transformacji.

AI: przywilej czy obowiązek?

Wnioski z raportu są wyraźne: sztuczna inteligencja jest już obecna w każdej większej organizacji – pytanie nie brzmi „czy?”, ale „jak?”. Shadow AI pokazuje, iż pracownicy są gotowi korzystać z nowych narzędzi – choćby bez wsparcia działu IT. Organizacje, które potrafią ten impuls odpowiednio ukierunkować, mogą zyskać nie tylko na produktywności, ale też na bezpieczeństwie i przewadze strategicznej.

Bo dziś to nie brak AI stanowi problem. Problemem jest AI pozostająca w cieniu.

Idź do oryginalnego materiału