Technologia, która zmienia oblicze windykacji

9 godzin temu

Z Remigiuszem Brzezińskim, prezesem Grupy Kapitałowej WEC, rozmawiała Justyna Szymańska.

Od ponad 20 lat kieruje Pan firmą w branży windykacyjnej. Jak to doświadczenie wpływa dziś na decyzje technologiczne?

Doświadczenie uczy pokory wobec skali danych i procesów, które obsługujemy. Kiedyś wiele czynności wykonywano manualnie, dziś, przy obecnej liczbie obsługiwanych wierzytelności, byłoby to niewykonalne. Dlatego technologia stała się fundamentem naszego modelu działania. Nie traktujemy jej jako dodatku, ale jako warunek rozwoju. Automatyzacja, integracje, OCR czy hurtownia danych to nie tylko zmiany technologiczne pomagające podejmować decyzje, ale także elementy, które w praktyce pozwalają nam zachować wysoką jakość pracy przy rosnącej liczbie spraw.

Co to znaczy budować firmę odporną i skalowalną?

Przede wszystkim potrzeba zbudować strukturę, która umożliwia pracę strategiczną, a nie jedynie gaszenie pożarów. Drugi element to dane: spójne i dostępne w jednym miejscu. Trzeci – kultura organizacji. Staramy się jako Zarząd uczyć współpracowników myślenia procesowego, zachęcamy do mikroinnowacji, szkolimy na różnych płaszczyznach. Tylko w taki sposób można utrzymać tempo zmian w tak wymagającej branży.

Jakie kierunki rozwoju planujecie w 2026 r.?

Będziemy kontynuować transformację technologii i procesów. Priorytetem jest pełne uruchomienie hurtowni danych oraz rozwój automatyzacji raportowania i rozbudowa celowych automatycznych workflow. Rozwijamy również nową platformę kontaktową dla dłużnika e-WEC i modernizujemy Contact Center, w tym system dialerowy, automatyczną komunikację wielokanałową i funkcje predykcyjne. W obszarze sądowym i egzekucyjnym stawiamy na integracje z EPU, PISP oraz automatyczne generowanie i klasyfikowanie dokumentów. To kolejne kroki w stronę procesów, które pracownik nadzoruje, ale nie wykonuje manualnie.

Jak technologie zwiększają Państwa przepustowość bez proporcjonalnego wzrostu zatrudnienia?

Kluczowa jest automatyzacja: roboty RPA, Power Automate, integracje API czy lokalne modele LLM przejmują setki powtarzalnych czynności. Systemy pobierają dokumenty, klasyfikują je, aktualizują dane, przygotowują pozwy i wnioski, a AI wspiera analizę, rekomendacje i komunikację. Tak to widzimy. Dzięki temu pracownicy mogą skupić się na wyjątkach i decyzjach, a nie na kopiowaniu danych. W praktyce oznacza to, iż możemy zwiększyć wolumen obsługiwanych spraw choćby kilkukrotnie, dodając jedynie kilka nowych etatów.

Czy w związku z tym zmienia się rola pracowników?

Tak, i to bardzo. Pracownik przestaje być wykonawcą, a staje się twórcą i operatorem procesów. Odchodzi praca mechaniczna, pojawia się analiza, interpretacja danych i podejmowanie decyzji, które faktycznie dają efekty. Dlatego rośnie znaczenie kompetencji cyfrowych, analitycznych i umiejętności pracy z automatyzacją. To pozytywna zmiana zarówno dla efektywności firmy, jak i dla rozwoju zawodowego ludzi.

Czy podobne kierunki widzi Pan w innych spółkach Grupy WEC?

Oczywiście – każda spółka z Grupy WEC może skorzystać na transformacji technologicznej. Przykładowo WECFina, projekt działający w usługach finansowych i online, ma ogromny potencjał do wykorzystania technologii automatyzacji i AI, za pomocą którego proces oceny ryzyka, obsługi klienta i uruchomień może odbywać się szybciej, precyzyjniej i bardziej przewidywalnie. Transformacja ta nie tylko poprawi efektywność operacyjną, ale także wzmocni pozycję WECFina w sektorze usług finansowych dla firm.

materiał partnera

Idź do oryginalnego materiału