To był rekordowy rok dla energetyki wiatrowej na świecie, ale nie w Polsce i Europie

1 tydzień temu

Całkowita moc elektrowni wiatrowych zainstalowanych na świecie w 2023 roku zbliżyła się do 117 GW i była aż o 50% większa niż rok wcześniej, co było jednocześnie najlepszym wynikiem w historii dla branży wiatrowej. Jednak jedyne dwa regiony świata, w których wielkość przyłączonych do systemu mocy nie wzrosła w ujęciu rok do roku, to Europa i Ameryka Północna. Także w Polsce ubiegłoroczny przyrost mocy wiatrowych był niższy niż rok wcześniej.

Przyrost mocy w energetyce wiatrowej na świecie wyniósł 116,6 GW w 2023 roku, z czego 105,8 GW przypadło na farmy lądowe (najlepszy rok w historii), a 10,8 GW na farmy morskie (drugi najlepszy rok w historii), wynika z raportu „The Global Wind Report 2024” opublikowanego przez Global Wind Energy Council (GWEC), reprezentującego niemal cały światowy sektor energetyki wiatrowej. To o 50% więcej niż w 2022 roku, kiedy globalny przyrost mocy wyniósł 77,6 GW, w tym 68,8 GW na lądzie i 8,8 GW na morzu. Tym samym roczny przyrost nowych mocy wiatrowych nie tylko zwiększył się po raz pierwszy po dwóch latach spadku (w 2021 roku o 1,8%, z 95,3 GW do 93,6 GW oraz w 2022 roku aż o 17,1%, do 77,6 GW), ale też osiągnął historyczny rekord (poprzedni odnotowano w 2020 roku na poziomie 95,3 GW, z czego 88,4 GW przypadało na elektrownie lądowe, a 6,9 GW na instalacje offshore). To także pierwszy rok w historii, w którym na świecie zainstalowano ponad 100 GW elektrowni wiatrowych, a na dodatek ten wynik osiągnęły same instalacje lądowe. Roczna wielkość instalacji nowych mocy wiatrowych zwiększyła się względem 2022 roku we wszystkich regionach świata za wyjątkiem Europy i Ameryki Północnej.

Nowe instalacje mocy wiatrowych na świecie (w GW)

Źródło: Global Wind Energy Council

Nowe moce wiatrowe zainstalowano w 2023 roku w 54 krajach na wszystkich kontynentach, a top 5 największych rynków tworzyły Chiny, Stany Zjednoczone, Brazylia, Niemcy oraz Indie. W porównaniu do 2022 roku jedyna zmiana była taka, iż Indie wyprzedziły Szwecję na piątym miejscu zestawienia. W sumie te pięć rynków odpowiadało w minionym roku aż za 82% instalacji na świecie, o 9 punktów procentowych więcej niż rok wcześniej.

Chiny i długo-długo nic

Absolutnie bezkonkurencyjne były w minionym roku Chiny, można powiedzieć „grające we własnej lidze”. W Państwie Środka zainstalowano rekordowe 75 GW nowych mocy, czyli niemal dwukrotnie więcej niż rok wcześniej, co stanowiło ok. 66% wszystkich instalacji na całym świecie. Z tego 69 GW przypadło na elektrownie na lądzie, a 6,3 GW na projekty offshore. Z kolei w Indiach zainstalowano 2,8 GW nowych mocy, o ponad 55% więcej niż w 2022 r. W efekcie rok był rekordowy również dla regionu Azji i Pacyfiku, w którym wzrost w ujęciu rok do roku wyniósł 106%, a całkowity udział tego regionu na świecie wzrósł o 15 punktów procentowych do 71%.

W USA, mimo znaczącego przyspieszenia w ostatnim kwartale roku, w którym oddano do eksploatacji więcej nowych mocy niż w poprzednich trzech kwartałach razem wziętych, w całym 2023 roku zainstalowano jedynie 6,4 GW nowych mocy lądowych i nie ukończono inwestycji żadnej z dwóch budowanych w tej chwili farm morskich. W rezultacie był to dla Stanów Zjednoczonych najsłabszy rok pod tym względem od 2014 roku. Łącznie w Ameryce Północnej oddano 8,1 GW elektrowni wiatrowych, o 16% mniej niż w 2022 r. Udział regionu w światowym przyroście mocy uległ zmniejszeniu o 5 punktów procentowych i wyniósł 7%.

Brazylia może się pochwalić uruchomieniem elektrowni wiatrowych o mocy 4,8 GW w 2023 roku i był to trzeci rok z rzędu rekordowych inwestycji na tym trzecim największym pod tym względem rynku na świecie. Dzięki temu Ameryka Łacińska utrzymała swój udział w globalnym rynku na poziomie 5%. Łączna moc zainstalowania w Brazylii przekroczyła 30 GW.

W Europie oddano do użytku 18,3 GW nowych mocy wiatrowych, w tym 16,2 GW na terenie Unii Europejskiej. Największym europejskim rynkiem były Niemcy, gdzie uruchomiono ponad 2,6 GW nowych projektów. Był to zatem rekordowy rok dla samej Unii, ale na całym Starym Kontynencie oddano o 2,2 GW mniej mocy lądowych niż rok wcześniej, czego nie zrekompensował w pełni wzrost mocy projektów offshore z 2,4 GW do 3,8 GW. Przy jednoczesnym boomie inwestycyjnym w Azji skutkowało to tym, iż udział Europy jako drugiego najważniejszego regionu pod względem nowych instalacji uległ zmniejszeniu aż o 9 punktów procentowych do 16%.

Instalacje wiatrowe w Afryce i na Bliskim Wschodzie zwiększyły się w 2023 roku o blisko 1 GW, czyli 182% w porównaniu do 2022 roku, do 10,7 GW, jednak udział tego regionu w nowych instalacjach przez cały czas wynosi zaledwie 0,9%.

Łączna moc przekroczyła 1 TW

Dzięki ubiegłorocznym, rekordowym inwestycjom, łączna skumulowana moc instalacji wiatrowych na świecie przekroczyła barierę 1 TW i wyniosła 1021 GW, co oznacza wzrost o 13% względem stanu na koniec 2022 roku. Spośród 945,5 GW elektrowni wiatrowych zainstalowanych na lądzie na koniec 2023 roku, 43% przypadało na Chiny, 16% na USA, 7% na Niemcy, 5% na Indie, po 3% na Hiszpanię i Brazylię, a po 2% na Francję, Kanadę, Szwecję i Wielką Brytanię. Reszta świata musiała się zadowolić udziałami w rynku na poziomie 16%.

Całkowita moc instalacji wiatrowych na świecie (w GW)

Źródło: Global Wind Energy Council

Zupełnie inaczej wyglądała struktura rynku w obszarze morskiej energetyki wiatrowej. Z 75,2 GW łącznie zainstalowanych mocy, aż połowa (50%) przypadała na Chiny, 20% na Wielką Brytanię, 11% na Niemcy, 6% na Holandię i 4% na Danię. Jedynie 9% instalacji offshore znalazło się w innych krajach świata.

Rozwój wiatru w Polsce zwalnia

Jak wynika z danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), w Polsce w 2023 roku uruchomiono łącznie 797 MW nowych mocy z elektrowni wiatrowych w porównaniu do 936 MW w roku 2022. W rezultacie na koniec minionego roku w systemie funkcjonowały farmy wiatrowe o całkowitej mocy 9,98 GW wobec 9,19 GW rok wcześniej. Oznacza to wzrost łącznych mocy wytwórczych z wiatru o 8,6% w 2023 roku, podczas gdy w 2022 r. ten wzrost wyniósł 16%. Jednocześnie moc nowych elektrowni wiatrowych przyłączonych do systemu w poprzednim roku była o blisko 15% niższa niż w 2022 roku. I trudno się temu dziwić, bo w ocenie Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW), nowe instalacje, które powstały w 2023 roku, to cały czas efekt korzystania z już prawie wyczerpanego zasobu projektów, dla których pozwolenia na budowę wydano w 2015 r., jeszcze przed wejściem w życie zasady 10H (przepis ustanawiający minimalną odległość elektrowni wiatrowej od zabudowań na 10-krotność wysokości wiatraka, który wyeliminował ok. 98% powierzchni Polski z potencjalnej puli terenów, na których możliwa może być instalacja elektrowni – red.). Na początku 2023 roku tzw. ustawa odległościowa została wreszcie po niemal 7 latach znowelizowana, jednak nie w takim kształcie, jakiego oczekiwała branża. W ocenie PSEW, zaproponowane w nowelizacji ustawy odległościowej zmiany pozwolą na wzrost mocy zainstalowanej w lądowej energetyce wiatrowej zaledwie o ok. 4 GW.

Mimo to, według danych „The Global Wind Report 2024”, w 2023 roku Polska ustępowała w Europie pod względem mocy nowych instalacji wiatrowych jedynie Niemcom, Szwecji, Francji i Finlandii.

Prognozy coraz bardziej optymistyczne

Global Wind Energy Council spodziewa się, iż wielkość instalacji w 2024 roku znacząco przekroczy ubiegłoroczny rekord i osiągnie poziom 131 GW, w tym 113 GW na lądzie i 18 GW na morzu. Średnioroczny wzrost nowych mocy w ciągu najbliższych pięciu lat GWEC szacuje na 9,4%, z czego 6,6% w przypadku instalacji lądowych i aż 28% w przypadku instalacji morskich. Oznacza to, iż w 2028 roku przyrost nowych mocy wiatrowych powinien osiągnąć 182 GW (145 GW na lądzie i 37 GW na morzu), a łącznie w ciągu tych pięciu lat na świecie powinno przybyć 791 GW nowych instalacji (albo przeciętnie 158 GW rocznie do 2028 roku), w podziale na 653 GW farm lądowych i 138 GW farm morskich.

Jak ocenia organizacja, decyzja COP 28 o nakreśleniu celu potrojenia energii odnawialnej na świecie do 2030 roku miała historyczne znaczenie z punktu widzenia energetyki wiatrowej i osiągnięcia ambitnych celów klimatycznych.

„To zarówno unikalna szansa, jak i unikalne wyzwanie dla naszej branży. Jak podkreśliliśmy w tegorocznym raporcie, musimy przyspieszyć instalacje energetyki wiatrowej z poziomu 117 GW w 2023 roku do co najmniej 320 GW w 2030 roku. To potrojenie rocznych instalacji wiatrowych pozwoliłoby na osiągnięcie skumulowanych mocy z wiatru na poziomie około 3 TW na koniec dekady. Osiągnięcie 1 TW zainstalowanych na świecie mocy wiatrowych zajęło nam 40 lat. Teraz mamy zaledwie 7 lat na instalację kolejnych 2 TW. Choć jest to osiągalne będzie wymagało bezprecedensowego poziomu koncentracji, determinacji, współpracy i pomysłowości” – podkreślił Ben Backwell, prezes GWEC.

Idź do oryginalnego materiału