To umknęło w pierwszych doniesieniach. ABW zaniepokoiło finansowanie zakupu mieszkania Nawrockiego

1 dzień temu
W pierwszych doniesieniach ws. poświadczenia bezpieczeństwa dla prezesa IPN jeden wątek przeszedł bez większego echa. Tymczasem z komunikatu rzecznika MSWiA dowiadujemy się przecież, iż ABW badała nie tylko sposób, ale i finansowanie zakupu przez Karola Nawrockiego mieszkania od Jerzego Ż.


Jak informowaliśmy, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w 2021 r. podczas rozszerzonego postępowania wobec Karola Nawrockiego zebrała informacje dotyczące finansowania zakupu jego mieszkania od Jerzego Ż.

Zgromadzony materiał funkcjonariusza analizującego sprawę skłonił do wydania negatywnej rekomendacji. Jednak ówczesny szef ABW Krzysztof Wacławek zdecydował o przyznaniu Nawrockiemu poświadczenia bezpieczeństwa. Dziś człowiek ten jest doradcą Andrzeja Dudy.

ABW zaniepokoiło finansowanie zakupu mieszkania Jerzego Ż.

"Wobec licznych zapytań mediów potwierdzam informację, iż ABW w toku poszerzonego postępowania sprawdzającego Pana Karola Nawrockiego w 2021 r. zgromadziła materiały dotyczące sposobu i źródeł sfinansowania zakupu mieszkania od Jerzego Ż." – napisał we wtorek rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

"Dysponujący całością wiedzy, w tym między innymi na temat negatywnej rekomendacji funkcjonariusza analizującego akta postępowania, ówczesny Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztof Wacławek (obecny doradca Prezydenta RP) podjął decyzję o wydaniu Karolowi Nawrockiemu poświadczenia bezpieczeństwa" – przekazał.

Jak już informowaliśmy, z tego, co wcześniej mówi Nawrocki, Jerzy Ż. poprosił go o pomoc w wykupieniu mieszkania komunalnego, ponieważ bał się, iż je straci – po tym, jak pod koniec 2011 roku trafił do aresztu. Jednak pan Jerzy za kraty trafił pod koniec listopada 2011.

Wcześniej, w październiku 2011, Nawrocki – w imieniu pana Jerzego – przelał gdańskiemu ratuszowi 12 tys. zł za wykup mieszkania komunalnego z 90-proc. bonifikatą. Jeszcze tego samego dnia pan Jerzy podpisał testament, w którym przekazał Nawrockim cały swój dobytek, w tym mieszkanie.

Afera z kawalerką w Gdańsku


Wcześniej, przed tym jak mężczyzna trafił do aresztu, Nawroccy udzielili panu Jerzemu pożyczki na wykup mieszkania (wspomniane już 12 tys. zł). Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", umowa pożyczki została sporządzona 15 lutego 2010 roku w Gdańsku.

"Kluczowe w umowie jest jednak to, iż Nawrocki pożycza Jerzemu Ż. kwotę 12 tys. zł na 20 proc. rocznie. Strony ustaliły, iż pieniądze zostaną zwrócone w mieszkaniu Jerzego Ż." – czytamy w artykule.

Tymczasem w 2010 roku średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych wynosiło około 5 proc., a w przypadku kredytów gotówkowych wahało się od 8,4 do 17,5 proc., nie licząc prowizji bankowej. Mieszkanie zostało przekazane organizacji charytatywnej.

Idź do oryginalnego materiału