Donald Trump powiedział dziennikarzom "Time", iż administracja amerykańska uzgodniła już "wiele umów" z partnerami handlowymi. Jak dodał, zawarł "200 umów".
Trump: Umowy handlowe w ciągu 3-4 tygodni. "Prezydent Chin do mnie dzwonił"
Zapytany o to, dlaczego nie zostaną one ujawnione, wskazał, kiedy może się to stać. "Powiedziałbym, iż w ciągu najbliższych 3-4 tygodni, i wtedy sprawa będzie zamknięta" - powiedział Donald Trump.
Amerykański przywódca dodał, iż dzwonił do niego prezydent Chin Xi Jinping, nie chciał jednak sprecyzować, kiedy ta rozmowa miała miejsce. "Nie sądzę, iż to oznaka słabości z jego strony" - stwierdził.Reklama
Według Donalda Trumpa, istnieje "pewien poziom ceł", który będzie do zaakceptowania dla Chin. "Ale nie można pozwolić im zarabiać na nas biliona dolarów. Na to, żeby zarabiali na nas 750 miliardów dolarów, też nie można pozwolić" - dodał.
Porównał Stany Zjednoczone do wielkiego sklepu, w którym wszyscy chcą kupować, a on sam, w imieniu narodu amerykańskiego, zarządza tym sklepem i ustala politykę cenową. "Mówię: jeżeli chcecie tu kupować, musicie zapłacić tyle i tyle".
Trump ocenił również, iż jeżeli USA za rok będą przez cały czas stosować cła na towary importowane w wysokości 50 proc., uzna to za "pełne zwycięstwo".
Donald Trump: Uczynimy nasz kraj silnym, potężnym i bardzo bogatym
"Uczynimy nasz kraj znowu silnym, potężnym i bardzo bogatym" - zapewnił. Jak dodał, stanie się to już wkrótce.
Zdaniem Trumpa, obecny przejściowy okres i przywrócenie Ameryce wielkości musi potrwać. "Traciliśmy 2 biliony dolarów rocznie na handlu (zagranicznym - red.), a na to nie można pozwolić" - podkreślił, dodając, iż USA niosły na swoich plecach inne kraje własnym kosztem. Stwierdził też, iż rynki zachowują się w sposób zmienny, ale w końcu seria wzrostów i spadków się zakończy, a sytuacja się uspokoi.
"Robię to (sprawuję urząd - red.) od trzech miesięcy i jeżeli spojrzycie na kwoty, które zgarniamy, i na miejsca pracy - i co ważniejsze, na firmy: półprzewodnikowe, samochodowe, Apple. 500 miliardów dolarów. Apple inwestuje 500 miliardów dolarów w budowę fabryk. Nigdy nie inwestowali w tym kraju" - powiedział.
Jednocześnie Trump przyznał, iż są pewne produkty, co do których nie chciałby, aby były one wytwarzane w Ameryce - i ma choćby ich listę, którą może udostępnić.
Trump zapewnia, iż pokonał inflację
Donald Trump był również pytany o inflację i koszty życia Amerykanów. Dziennikarze przypomnieli mu, iż obiecywał, iż po objęciu przezeń stanowiska ceny konsumenckie natychmiast spadną i nastanie "złoty wiek" Ameryki.
"Ceny produktów spożywczych poszły w dół" - stwierdził prezydent. Dodał, iż spadły też ceny energii. Jednocześnie podkreślił, iż stopy procentowe "zasadniczo pozostały na tym samym poziomie". Komentarz ten wpisuje się w ostatnie apele Trumpa do szefa Fed Jerome'a Powella, by ten poluzował politykę pieniężną.
Prowadzący wywiad poruszyli kwestię prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, według którego inflacja w USA będzie rosnąć, na co Donald Trump odpowiedział, iż historia jego działań na przestrzeni lat pokazuje, iż to jego sposób myślenia jest słuszny.
Podkreślił, iż przejmując schedę po Joe Bidenie, "odziedziczył" wysokie ceny jajek, produktów żywnościowych ogółem i nośników energii, ale - jak zasugerował - teraz sytuacja jest pod kontrolą.
Dziennikarze przywołali też prognozy Fed z Atlanty, według których amerykańska gospodarka w pierwszym kwartale skurczyła się o 2,2 proc. Trump w odpowiedzi stwierdził, iż doświadczenie pokazuje, iż to on miał rację przez te wszystkie lata. "Nasz kraj będzie bogatszy niż kiedykolwiek, a eksplozja w górę nastąpi w nieodległej przyszłości" - dodał.