UE znów odkłada walkę z wylesianiem. najważniejsze prawo ruszy dopiero w 2026 roku

9 godzin temu

Unijna walka z wylesianiem ponownie trafia na hamulec. Choć rozporządzenie EUDR miało realnie zmienić zasady handlu surowcami powiązanymi z niszczeniem lasów już pod koniec 2025 roku, instytucje UE zdecydowały się po raz kolejny odsunąć moment jego faktycznego stosowania. Nowy termin to 30 grudnia 2026 roku, a dla najmniejszych firm – choćby 30 czerwca 2027 roku.

UE znów odkłada walkę z wylesianiem. najważniejsze prawo ruszy dopiero w 2026 roku

Decyzja zapadła po długich, trójstronnych negocjacjach między Parlament Europejski, Komisja Europejska i Radą UE. Formalnie nikt nie kwestionuje sensu regulacji. W praktyce – biznes dostał dodatkowy czas, a lasy kolejne miesiące bez realnej ochrony.

EUDR – prawo, które ma zmienić globalny handel

Rozporządzenie EUDR (European Union Deforestation Regulation) obowiązuje na papierze od czerwca 2023 roku, ale jego najważniejsze wymogi wciąż nie są stosowane. Przepisy nakładają na firmy obowiązek udowodnienia, iż towary wprowadzane na rynek UE nie pochodzą z terenów wylesionych po 2020 roku i nie przyczyniają się do degradacji lasów.

Regulacja obejmuje siedem kluczowych surowców:
kakao, kawę, olej palmowy, soję, drewno, gumę oraz bydło – a więc produkty powszechnie obecne także w polskim rolnictwie i przemyśle.

Biznes podzielony: duzi gotowi, mali odkładają

Jak podkreśla Jakub Wicher z Forest Stewardship Council, duże przedsiębiorstwa w większości już dostosowały się do EUDR, choć proces ten zajął im wiele miesięcy i wymagał dużych nakładów organizacyjnych oraz finansowych.

Inaczej wygląda sytuacja mikro-, małych i części średnich firm, które – często z braku zasobów – odkładają wdrożenie przepisów na później, licząc na kolejne przesunięcia terminów.

Dlaczego Bruksela nacisnęła pauzę

Pierwotnie:

  • duże i średnie firmy miały stosować EUDR od 30 grudnia 2025 r.,
  • mikro- i małe przedsiębiorstwa – od 30 czerwca 2026 r..

We wrześniu 2025 r. unijna komisarz ds. środowiska Jessika Roswall zaproponowała jednak roczne odroczenie, argumentując to:

  • obawami o wydajność systemu informatycznego TRACES NT,
  • nierównym przygotowaniem państw członkowskich.

Po kolejnych negocjacjach zapadła decyzja o pełnym przesunięciu terminów:

  • duże i średnie firmy – od 30 grudnia 2026 r.,
  • mikro- i małe – od 30 czerwca 2027 r..

Ambicja bez precedensu – i wysokie kary

Eksperci nie mają wątpliwości: EUDR to jedno z najbardziej ambitnych praw środowiskowych na świecie. Nie chodzi wyłącznie o biurokrację, ale o realną odpowiedzialność firm za cały łańcuch dostaw – od pola i lasu po półkę sklepową.

Handel produktami powiązanymi z wylesianiem będzie zagrożony:

  • wysokimi karami finansowymi,
  • wykluczeniem z rynku UE,
  • utratą reputacji i kontraktów.

Czas dla firm, koszt dla lasów

Zdaniem Jakuba Wichra kolejne odroczenie daje firmom oddech, ale jednocześnie wydłuża stan niepewności prawnej, co utrudnia planowanie długoterminowych inwestycji. Jest też drugi, znacznie poważniejszy koszt:

– Każde przesunięcie to kolejne tysiące hektarów lasów, które znikną bezpowrotnie – ostrzega ekspert FSC.

To także ryzyko wizerunkowe dla Unii Europejskiej, która aspiruje do roli globalnego lidera ochrony środowiska.

Skala problemu: liczby nie do zignorowania

Z raportu FAO „Global Forest Resources Assessment 2025” wynika, że:

  • od 1990 do 2025 r. świat stracił 489 mln ha lasów – więcej niż powierzchnia całej UE,
  • w latach 2015–2025 znikało ponad 10 mln ha rocznie,
  • tempo wylesiania wprawdzie spada, ale wciąż pozostaje dramatycznie wysokie.

Uproszczenia dla firm i rola certyfikacji

Grudniowe ustalenia przewidują także pewne uproszczenia:

  • obowiązek składania oświadczeń o należytej staranności spoczywa na pierwszym podmiocie wprowadzającym produkt na rynek UE,
  • podmioty w środku łańcucha dostaw przekazują jedynie numery referencyjne,
  • drobni producenci pierwotni (rolnicy, leśnicy) zyskają jednorazową deklarację uproszczoną.

Komisja Europejska zapowiedziała kolejne korekty systemu do kwietnia 2026 roku.

Certyfikacja FSC już dziś pokrywa najważniejsze elementy EUDR: identyfikowalność surowca, ocenę ryzyka wylesiania, legalność pochodzenia i dokumentację łańcucha dostaw.

Ceny zbóż pod presją podaży. Kiedy rynek może się odbić?

Co to oznacza dla Polski

W Polsce regulacją EUDR objętych będzie ponad 120 tysięcy przedsiębiorstw – od rolników i leśników po importerów, przetwórców i eksporterów. Dodatkowy czas może pomóc w przygotowaniach, ale nie zmienia faktu, iż nowe zasady są nieuniknione.

EUDR nie jest więc pytaniem „czy”, ale „kiedy i jak”. A każdy kolejny miesiąc zwłoki to wyścig między interesem gospodarczym a ochroną lasów, których już nie da się odtworzyć.

Idź do oryginalnego materiału